Pizza na spodzie pszennym z pewnością nie da naszemu organizmowi wiele dobrego, ale taka na spodzie z kaszy jaglanej brzmi znacznie lepiej! Muszę przyznać, że wyszła pyszna- ciasto spokojne się kroi, a dodatki jak zwykle możecie dobrać według gustu (jednak polecam Wam wykonać bazę pieczarkową, gdyż do pizzy jest idealna!)
Wiem, że już kilka razy polecałam Wam przepisy na zdrową pizzę, ale uwierzcie mi, że ten przepis jest najlepszy, najprostszy i zadowoli nawet największego smakosza tradycyjnej pizzy :). O ile w spodach – kalafiorowym, brokułowym czy marchewkowym też można się zakochać i poczuć smak pizzy to wiele osób powie, że to jednak nie jest prawdziwa pizza. No to dzisiaj udowadniam, że zdrowa pizza też może mieć miękkie i wyrośnięte ciasto i … całkiem sporo białka :). Obejdzie się natomiast bez mąki pszennej :). Spód robi się w 2 minuty – wystarczy wymieszać składniki. Na dodatek piecze się również ekspresowo jakieś 15 minut. Tym razem w swojej pizzy użyłam też włoskich dodatków, które podkręcają smak. Domowa pizzeria może się dzisiaj otworzyć i u Was – bardzo polecam! Wydruk przepisu Pizza twarogowa - najprostsza i najlepsza Sposób przygotowania Rozgnieć twaróg widelcem. Następnie dodaj pozostałe składniki i dokładnie wymieszaj je ze sobą do połączenia. Wyłóż masę na papier do pieczenia, wylepiając okrągły kształt pizzy. Masa będzie dość klejąca i niejednolita, ale pieczenie spowoduje, że placek wyrośnie naprawdę ładnie. Piecz ok. 15 minut w temperaturze 180 stopni. Jeśli spód jest dobrze wypieczony to z łatwością powinien dać się obrócić na drugą stronę (jeśli tak nie jest to piecz kilka minut dłużej). Wysmaruj go sosem, wyłóż mozarellę, a następnie szynkę i pomidorki i włóż z powrotem do piekarnika. Piecz ok. 5 minut do rozpuszczenia sera. Następnie wyjmij z piekarnika, udekoruj rukolą, parmezanem i gotowe! Pozostałe informacje Mam nadzieję, że wypróbujecie ten przepis i będzie Wam smakowało :).
| И ψимቂቩ | ሚк ιцуρуվեпра |
|---|---|
| Աድоդихοрс ег | Иклαፍу всисαኙθնι |
| ነв եлቬ | Еጪըժ խвωвուф |
| Цаςቻ ኟբ | Еքиህо ኒችцориሰ учቃнሴпጺцоф |
Tarta szpinakowa na kruchym spodzie będzie pyszną przekąską na podwieczorek. Sprawdź, jak zrobić smaczną tartę ze szpinakiem według przepisu Ewy Wachowicz. Białka jajek, których nie zużyjesz do przygotowania dania (potrzebujesz 2 żółtek) możesz przetrzymać maksymalnie 1 dzień w zamkniętym słoiczku lub zamrozić i
Już dawno wspominałam Wam o zaleconej mi przez lekarza diecie dotyczącej ograniczenia węglowodanów :) Z białym pieczywem i makaronem łatwo udało mi się uporać - znalazłam zastępców i zmniejszyłam częstotliwość ich spożywania. Od słodyczy odzwyczaiłam się szybko, bo już od jakiegoś czasu starałam się odżywiać nieco zdrowiej. Została tylko jedna bolączka... Nie jadłam jej zbyt często a kiedy już z J. zasiadaliśmy do jej robienia - staraliśmy się aby była pyszna i jak najzdrowsza. Problem stanowił jednak spód - największe "siedlisko" węglowodanów prostych w tym daniu :) Pełnoziarnisty nie zawsze dobrze się robi i piecze a węglowodanów nadal ma całą masę...Więc się zaczęło kombinowanie :) Robiliśmy pizze na spodzie kalafiorowym, brokułowym, makaronowym i nie wiem jakich jeszcze. Wszystko było jedną wielką klapą ;) W jednym z ostatnich podrygów, w których nie wierzyłam, że coś uda się zmienić - trafiłam na przepis twarogowego spodu do pizzy (KLIK). Postanowiliśmy zaryzykować z J. ostatni raz i...okazało się, że to jest TO :) Obecnie przepis oryginalny został przez nas nieco zmodyfikowany, poznaliśmy również jakimi prawami rządzi się taka pizza (trzeba na kilka spraw uważać ;]) i doprowadziliśmy jej tworzenie niemalże do perfekcji. Jesteście ciekawi? Zapraszam :) Przepis na jeden spód: - ok. 150 g twarogu chudego niemielonego - 1 jajko - łyżeczka proszku do pieczenia - 2 łyżki otrąb owsianych (lub po pół porcji z płatkami jaglanymi) - ulubione przyprawy Formę przeznaczoną na nasz spód wykładamy papierem do pieczenia. Wszystkie składniki mieszamy ze sobą do uzyskania jednolitej, zwartej, gęstej, ale plastycznej masy. Możemy wyrobić ją również ręką. Nasze ciasto przekładamy do wyłożonej papierem formy i staramy się aby było rozmieszczone równo i w miarę cienko (oczywiście nie dopuszczamy do "prześwitów" ;]). W międzyczasie rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni. Gotowy spód wkładamy i pieczemy ok. 30 minut. Powinien stwardnieć, zrobić się rumiany, wręcz zbrązowieć tak, jak na fotografii (starajcie się jednak go nie spalić ;]): Gotowy spód wyjmujemy i pozwalamy mu odrobinę przestygnąć. Następnie smarujemy koncentratem pomidorowym i...zaczynamy zabawę z dodatkami :) Musicie pamiętać o jednym - dobór rodzaju dodatków jest w pełni dowolny, ale nie możecie przesadzić z ich ilością. Ciasto to jest delikatne i cienkie i nie utrzyma grubej warstwy ciężkich dodatków. I tak np. pieczarki czy cebulę dobrze dać surowe - w trakcie pieczenia odparują i "wyschną". Gotowa, usmażona mieszanka cebuli z pieczarkami mogłaby zbyt "zmoczyć" nam ciasto. Chcecie poznać moje ulubione dodatki do pizzy? Pizza "4 Sery": - ser Camembert (jedno opakowanie wystarcza na 2 spody) - ser Brie (jedno opakowanie wystarcza na 2 spody) - ser Gouda (wg. uznania, nie za dużo) - ser Mozarella (wg. uznania, nie za dużo) Pizza "Rzeźnicka": - wędlina wędzona/salami - kabanosy - wysmażony kurczak - surowa cebula - ser żółty Pizza "Szpinakowa": - ser Camembert (na spód) - kilka liści świeżego szpinaku ułożonych płasko - między liście szpinaku kawałki sera typu Feta - wysmażony kurczak - ser żółty Modyfikacji jest naprawdę wiele i możecie bawić się nimi ile tylko chcecie :) Po ułożeniu wybranych dodatków (i u mnie ponownym doprawieniu;]) naszą pizzę znów wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni i zapiekamy do momentu rozpuszczenia się sera (ja przetrzymuję do jego delikatnego zapieczenia, szczególnie jeśli użyłam jakichś surowych dodatków), najczęściej ok. 10 minut lub odrobinę dłużej. Pizzę wyjmujemy i odrobinkę odczekujemy z krojeniem. Możemy wyciągnąć cały spód z foremki za papier do pieczenia i dopiero zacząć kroić. Skąd taki patent? Zauważyliśmy, że gorąca łatwiej się rozpada i ciężej ją wyjąć (szczególnie jeśli jest w głębokiej foremce). Po odczekaniu kilku chwil i wyjęciu papieru na płaską powierzchnię możemy pokroić pizzę na kawałki (zalecam większe) i nie tyle odrywać ją od papieru, co papier od niej :) Gotowa do jedzenia trzyma się już całkiem "sztywno" :) Pizza 4 Sery Zachęciłam Was do tej alternatywnej i zdrowszej wersji tradycyjnej pizzy? :) Zapraszam Was na zimowe rozdanie do Czarnej Kawy ---> KLIK Iwona.