Moje odchudzanie Książka. Trzymasz w ręku przewodnik po świecie mądrego odchudzania. Pełen praktycznych wiadomości, dających siłę i wiarę w sukces. Bez względu na to, ile wcześni
– Konrad miał pomysł na życie i jednocześnie pomagał wielu ludziom wyjść z chorobliwej otyłości. Dzięki jego systemowi schudłem ponad 20 kg. Śmiało mogę powiedzieć, że zmienił moje życie – przyznaje Michał Tomaszewski, jeden z klientów klubu Gacy. – Informacja o jego śmierci to dla mnie bardzo smutna wiadomość. Odszedł od nas młody i bardzo zdolny człowiek. – W 2013 roku wzięłam udział w akcji odchudzania. Dzięki pomocy Konrada oraz ekipy z Gaca System zgubiłam 34 kg – opowiada pani Katarzyna. – Trudno mi mówić o Nim w czasie przeszłym... Że był... Dla każdego życzliwy i uczynny, a do tego niezwykle motywujący. Zawsze uśmiechnięty, z ogromną wiedzą na temat zdrowego stylu życia. Bardzo mi przykro. Przekazuję kondolencje dla żony i córeczki. Nieoficjalnie mówi się, że powodem śmierci mogły być problemy z sercem. Być może – jak mówią znajomi – zabiła go intensywna praca. Zbyt wiele miał na głowie. Okoliczności śmierci Konrada Gacy wyjaśnia prokuratura. Podczas oględzin prowadzonych przez policjantów i prokuratora nie znaleziono śladów wskazujących, by ktoś przyczynił się do śmierci trenera. Rozstrzygnie to jednak zaplanowana na piątek sekcja zwłok. Śledczy nie wykluczają, że zlecą również badania toksykologiczne. Postępowanie prowadzone jest w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci. Gaca był specjalistą żywieniowym z międzynarodowym tytułem Certified Nutrition Specialist, trenerem klasy Master amerykańskiej federacji PROPTA (do której należą światowi specjaliści zajmujący się tematem żywienia) oraz trenerem Europejskiej Federacji Fitness & Wellness. Trenować zaczął pod wpływem taty, mistrza wojewódzkiego w judo, gdy miał 10 lat. Jeszcze w trakcie nauki w szkole podstawowej zdobył drugie miejsce w pięcioboju w Polsce. Jego koronną specjalnością było pchnięcie kulą. Na drodze do kariery sportowej stanęła jednak kontuzja kolana. – Zawalił mi się świat. Chodziłem po lekarzach. Noga cały czas była w gipsie. Zdawało mi się, że jestem najbardziej nieszczęśliwym człowiekiem na świecie – wspominał w rozmowie z Dziennikiem*. – Tak było do momentu, kiedy pojechałem do sanatorium, do Iwonicza Zdroju. Tam spotkałem ludzi, którzy mieli poważne problemy zdrowotne. Zacząłem inaczej patrzeć na życie. Mimo to był wielokrotnym finalistą Mistrzostw Polski w Kulturystyce & Wellness oraz Fitness & Wellness. Do założonego przez niego klubu przychodzili ludzie chcący zgubić zbędne kilogramy i na pomocy im się skoncentrował. W 2004 roku założył Centrum Odchudzania. Potem kolejne w Warszawie, Zamościu, Poznaniu i Katowicach. Był autorem „Programu Mądrego Odchudzania GACA SYSTEM”. Prowadził w telewizji własny program poświęcony odchudzaniu, pisał o tym książki. – Na pewno rodzina – odpowiadał pytany o to, co jest najważniejsze w życiu. – Mimo intensywności pracy staram się bardzo mocno być przy rodzinie. Żona, córeczka, rodzice, fantastyczna teściowa. Moja córeczka jest całym moim życiem. Znajomi, przyjaciele i pacjenci Konrada Gacy nie kryją żalu. – Konrad dosłownie wychowywał się w naszej siłowni. Mieszkał bardzo blisko. Potem to swoje zdobywane przez wiele lat doświadczenie wykorzystywał do pomagania innym. Można powiedzieć, że wielu z nich uratował życie – podkreśla Andrzej Stachura, prezes Klubu Sportowego Paco. – Był świetny w tym, co robił. Będzie nam go bardzo brakowało. * W piątkowym Magazynie wywiad z Konradem Gacą, jaki ukazał się w naszym dodatku „Lubelskie Extra” w październiku 2016 roku Nie żyje Konrad Gaca. Przedsiębiorca, trener, promotor walki z otyłością Po mszy kondukt żałobny przemaszerował w stronę grobu, gdzie zostały złożone prochy Konrada Gacy. Paulina Krupińska zaliczyła niezłą wpadkę. Pokazywała fanom dom, a nagle stało się TO! Oj, prezenterka TVN na długo to Krupińska w 2012 roku zdobyła tytuł Miss Polonia. Piękność dobrze przyjęła się w show-biznesie. Na początku rozpoczęła współpracę z TVP, jednak z czasem przeszła do TVN, gdzie współprowadzi poranny program Dzień Dobry życiu prywatnym tworzy związek małżeński z Sebastianem Karpiel-Bułecką. Znana para doczekała się dwojga dzieci: Antoniny i Jędrzeja. Ich mama zaliczyła dziś niezłą Krupińska pokazała fanom domPrezenterka dodała na Instagramie filmik, który podpisała:To będzie piękny go już z samego rana. Miała na sobie białą koszulkę i koszulę. W dłoniach z kolei niosła kubek kawy. W tle pokazywała fanom pokój z wielkim telewizorem, setkami książek i kolekcją pięknych obrazów. Niestety uśmiechnięta gwiazda w pewnym momencie oblała się gorącym napojem, a jej reakcja została uchwycona przez filmem zaroiło się od wpisów:Nic nie trzeba tłumaczyć. Udanego Kochana. Jesteś wspaniałą kobietą i przyjaciółką ever wyglądasz wyglądasz super zdjęcia smacznego kawa życzę miłego tygodnia super poniedziałki są najlepsze. Miłego…Dobrego dla podoba się wam dom prezenterki?Paulina Krupińska o relacjach z mężemPlotkarskie media co jakiś donoszą o kryzysach w związku Pauliny i Sebastiana. Ostatnio gwiazda TVN odniosła się do takich rewelacji w rozmowie z reporterką Jastrząb we dwoje i z dziećmi. Z grupą przyjaciół. Dzisiaj wróciliśmy i dosłownie chwilę przed pokazem przyjechałam z wakacji. To były wakacje. Nie wiem, co miałabym ratować. Według mediów może bym musiała coś ratować. Bardzo lubię czytać rewelacje na mój temat, na temat mojego życia prywatnego, mojej pracy, mojego związku. To jest bardzo interesujące – żartowała zapytana o treści artykułów, sugerujących, że musi ona ratować podobnym tonie wypowiedziała się w coś między nami jest nie tak, to zostaje pomiędzy nami, na pewno nigdy nie dzielimy się tymi rzeczami w mediach. Ja przez te 8 lat jak jestem z moim mężem, to naczytałam się o tylu kryzysach, że ktoś mi ostatnio powiedział, że czytał na jakimś portalu, że mamy kryzys. Powiedziałam, że generalnie odkąd jestem z Sebastianem od pierwszych dni naszego związku, to tak uważam, że w mediach mamy kryzys, więc luz, już się do tego zdążyłam przyzwyczaić – śmiała z Pauliną Krupińska oblała się kawąPaulina Krupińska oblała się kawąPaulina Krupińska oblała się kawą Rodzaje literatury antycznej. To właśnie antykowi zawdzięczamy podział literatury (funkcjonujący zresztą do dzisiaj) na trzy rodzaje: lirykę, epikę oraz dramat. Liryka wzięła swoją nazwę od liry – instrumentu strunowego, który był bardzo popularny w starożytnej Grecji. Lira była często używana w charakterze akompaniamentu.
W piątek rano odbyła się sekcja zwłok zmarłego w nocy ze środy na czwartek Konrada Gacy, znanego w Lublinie i całej Polsce, ale i na świecie dietetyka, trenera, promotora zdrowego odżywiania i walki z otyłością. - Wstępne wyniki sekcji wykluczają udział osób trzecich i wskazują, że zgon mógł nastąpić z przyczyn chorobowych - poinformowała nas Agnieszka Kępka z Prokuratury Okręgowej w Lublinie. - Szczegółowe wyniki powinny być znane w ciągu kilku żyje Konrad Gaca. Przedsiębiorca, trener, promotor walki z otyłościąPrzypomnijmy. Konrad Gaca zmarł we własnym domu, w wieku 42 lat. Jego ciało znalazła w czwartek nad ranem rodzina. Gaca był znany w całym województwie lubelskim i nie tylko. Jego pasją był sport i pomaganie innym w walce z otyłością. Stworzył autorski programu Mądrego Odchudzania GACA SYSTEM. Pomógł wielu osobom. Swoje działania promował w mediach. Przez lata współpracował z „Kurierem Lubelskim". Miał swój program w Polsacie, występował w telewizji jako ekspert. Był wielokrotnym finalistą Mistrzostw Polski w Kulturystyce & Wellness i Fitness & Wellness (zdobył brązowy medal Pucharu Polski w Kulturystyce &Wellness i Fitness & Wellness 1995 oraz brązowy medal Międzynarodowych Zawodów w Kulturystyce & Wellness i Fitness & Wellness Żory 2007). Marcin Gogłoza, współudziałowiec spółki Gaca System zadeklarował, że firma będzie nadal działała. Konrad Gaca we wspomnieniach tych, którym pomógł- Ciężko mówić o Konradzie w czasie przeszłym, jak się dowiedziałem o jego śmierci to aż ciarki przeszły mi po plecach – mówi "Kurierowi" Maciek Krupa, który pod skrzydła Gacy trafił 11 lat temu. – To było jeszcze w Pałacu Parysów – początki Konrada i jego systemu i moje początki walki z wagą. Miałem wzloty i upadki w tej walce, ale Konrad zawsze mnie wspierał. Ostatecznie dzięki niemu po 2 latach osiągnąłem cel: schudłem ze 128 kilo do 62, czyli zrzuciłem aż 66 kg. I co ważne – udało mi się tę wagę utrzymać – dodaje Krupa. Anna Michalska z Łukowa, która również korzystała z diety Konrada Gacy wspomina: - Trafiłam do niego razem z mężem 7 lat temu. Wspaniały człowiek, motywował jak nikt inny. Z Konradem po prostu aż chciało się chudnąć. To nie tylko specjalista i mentor, ale też przyjaciel. Z otyłością zmagałam się od lat i tak naprawdę to właśnie Gaca jako pierwszy uświadomił mi, gdzie tkwi problem i jak go skutecznie pokonać. Dziwnie się czuję, widząc na facebookowym profilu Konrada uśmiechniętego, młodego człowieka, wiedząc, że już go z nami nie ma.
Rodzina podała informację o pogrzebie Konrady Gacy. Na jego Facebooku pojawiło się oświadczenie w sprawie śmierci 42-letniego dietetyka i biznesmena, który zmarł nagle 16 sierpnia w swoim domu pod Lublinem. Uroczystości pogrzebowe odbędą się 21 sierpnia w Kaplicy Cmentarza Komunalnego na Majdanku w Lublinie o godzinie 15:00:

Mężczyzna zmarł 16 sierpnia wskutek pęknięcia tętniaka. Na pogrzebie Konrada Gacy pojawiło się wielu przyjaciół trenera i dietetyka, w tym Iwona Pavlović, jurorka "Tańca z gwiazdami". Przeczytaj też: Konrad Gaca, Kora, Wojciech Pokora... Ich pożegnaliśmy w 2018 roku Kilka miesięcy po pogrzebie pierwszego telewizyjnego wywiadu udzieliła Patrycja Gaca, żona zmarłego trenera. W rozmowie wyemitowanej w "Dzień dobry TVN" żona Konrada Gacy podzieliła się trudnymi przeżyciami. Jak wyznała, wciąż nie pogodziła się ze śmiercią ukochanego. "Moje serce i mózg pracują w niezgodzie. Serce czuje, że Konrad jest cały czas przy nas, a mózg chyba jeszcze nie przetworzył tego, co się wydarzyło" - powiedziała Patrycja Gaca w rozmowie z Mateuszem Hładkim. Konrad Gaca we wspomnieniach żony W dalszej części wywiadu opowiedziała historię poznania się z o 16 lat starszym trenerem i dietetykiem. Konrad Gaca poszedł ze swoją dziewczyną na jej studniówkę, wzbudzając niemałe zainteresowanie pozostałych gości. "Miałam 16 lat, przyszłam na trening do Konrada. Dla mnie osoba znana, wtedy jeszcze na poziomie Lublina i regionu, »największy biceps w Polsce« zwrócił na mnie uwagę. On od pierwszego wejrzenia się wokół mnie kręcił, by zagadać. Każdemu życzę takiego związku i takiej miłości. Nie rozdzieli nas śmierć" - powiedziała wyraźnie poruszona Patrycja Gaca. Patrycja Gaca w "Dzień dobry TVN" Żona Konrada Gacy przyznała, że po śmierci trenera i dietetyka pozostała sama z niepełnosprawną córką. Na szczęście znaleźli się bliscy, którzy pomagają jej w wychowaniu dziecka. Jak wyznała Patrycja Gaca, córka pary zmagała się z niepełnosprawnością już po porodzie. Przeczytaj też: Pavlović, Gwit, Tajner... Tym gwiazdom pomógł Konrad Gaca "Cała ciąża przebiegła prawidłowo. Problem pojawił się przy porodzie, przy cesarskim cięciu. (...) Widać było, że jest ten charakterystyczny zezik, nie chciała jeść. Po wielu latach dowiedziałam się, że Konrad dostawał od lekarzy diagnozę za diagnozą różnych genetycznych syndromów. (...) Nie mówił mi tego" - powiedziała w "Dzień dobry TVN". Pani Patrycji i całej rodzinie Konrada Gacy życzymy wszystkiego dobrego. Źródło: Dzień Dobry TVN

Ofeminin. Świat kobiet. To dla nas ważne. Nie żyje Konrad Gaca, znany trener i dietetyk gwiazd. Trener znany z walki z otyłością zmarł w wieku 42 lat. Przyczyny śmierci nie są jeszcze znane. Około 5 nad ranem ciało Konrada Gacy znaleźli w jego domu w Lublinie bliscy trenera. O fakcie poinformował Kurier Lubelski, a doniesienie

Śmierć Konrada Gacy. Wyniki sekcji zwłok są już znane. Informacje przekazała Prokuratura Okręgowa Małgorzata GencaKonrad Gaca znany promotor walki z otyłością oraz celebryta zmarł niespodziewanie w nocy z 15 na 16 sierpnia w wieku 42 lat. Po ponad miesiącu poznaliśmy wyniki sekcji zwłok. Jak informuje Prokuratura Okręgowa w Lublinie, Gaca zmarł z "przyczyn chorobowych". Powodem było pęknięcie tętniaka. Dalsza część artykułu Konrada Gacy. Wyniki sekcji zwłok są już znaneKonrad Gaca zmarł w nocy z 15 na 16 sierpnia w Lublinie. Jego ciało znalazła rodzina. Tajemnicza śmierć zaskoczyła wiele osób. Długo oczekiwano na wyniki sekcji zwłok. - Biegli stwierdzili, że śmierć nastąpiła z przyczyn chorobowych. To było pęknięcie tętniaka - powiedziała Agnieszka Kępka z Prokuratury Okręgowej w Lublinie. - Wstępne wyniki sekcji wykluczają udział osób trzecich i wskazują, że zgon mógł nastąpić z przyczyn chorobowych - poinformowała nas Agnieszka Kępka z Prokuratury Okręgowej w LubliniePogrzeb Konrada Gacy odbył się we wtorek, 21 sierpnia w Lublinie. Marcin Gogłoza - partner biznesowy Konrada Gacy, w rozmowie z Wirtualną Polską ujawnił swoje podejrzenia dotyczące tajemniczego zgonu trenera. -Najprawdopodobniej doszło do zatrzymania akcji serca podczas snu, ale to się dopiero okaże. To była nagła śmierć. Nikt się tego nie spodziewał i nie przypuszczał, że coś takiego może się wydarzyć”, podkreślił wspólnik Konrada Gaca, który odchudził tysiące Polaków był założycielem ośrodków fitness, w Katowicach, Lublinie i Warszawie. Jak sam mówił o swoich ośrodkach to nie zwykłe siłownie, to miejsca gdzie pracę zaczynano od głowy, nie ćwiczeń. Był prezesem Stowarzyszenia do Walki z Otyłością „FatKillers”.Konrad Gaca opracował specjalny program dietetyczny połączony z ćwiczeniami fizycznymi, który oprócz odchudzenia zapobiegał efektowi jo-jo. Konrad Gaca opisał również 7 uniwersalnych zasad, które umożliwiały sukces. Gaca walczył z solą i cukrem w posiłkach, podkreślał znaczenie regularności posiłków oraz ich objętości. EfektyDietetyk pomógł zrzucić wagę kilku tysiącom Polaków, w tym gwiazdom, np. Dominice Gwit i Iwonie Pavlovic. Znany był z redukcji wielkiej nadwagi u swoich pacjentów, nawet powyżej stu Gaca znany był również z telewizji, gdzie występował jako ekspert, np. w „Pytanie na Śniadanie”. W telewizji Polsat prowadził również program „FatKillers- Zabójcy Tłuszczu”, gdzie udział brali ludzie z ogromną, często zagrażającą nadwagą. Większość uczestników dzięki programowi straciło wiele zbędnych kilogramów, rozpoczynając życie na ofertyMateriały promocyjne partnera

Jedne narodziny od Boga, drugie od Ciebie. Zostawiłeś wielką pustkę. rany się zabliźnią. Pustka pozostanie. Odszedł wielki człowiek, ale jego misja, jego dzieło zostaną z nami. Śpij, największy wojowniku”, mówiła nie kryjąc wzruszenia. Śmierć Konrada Gacy Konrad Gaca zmarł nagle w wieku 42 lat w swoim domu pod Lublinem.
Smutna wiadomość dotarła do mediów 16 sierpnia. Konrad Gaca, specjalista od żywienia i twórca słynnej diety odchudzającej został znaleziony martwy w swoim domu pod Lublinem. Nie wiadomo jeszcze co spowodowało jego śmierć, ale wspólnik zasugerował, że mogło to być zatrzymanie serca. Gaca był bardzo rodzinnym człowiekiem, miał piękną żonę i córeczkę. Emilka była wyczekiwanym dzieckiem, niestety, okazało się również, że będzie bardzo tym, że dziecko nie będzie sprawne, dowiedzieli się jeszcze przed jej narodzinami:Emilka była najbardziej wyczekiwanym dzieckiem na świecie. Na początku szaleliśmy z żoną ze szczęścia, zwariowałem na punkcie tego maleństwa. Chciałem chronić córkę, uczyć ją, pokazać jej świat. Niestety ze zdrowiem naszego maleństwa nie było najlepiej, lekarze podejrzewali wadę genetyczną – miała nie widzieć i nie słyszeć. I to było tak naprawdę wszystko, co wiedzieliśmy, nikt nie potrafił postawić jednoznacznej diagnozy. Specjaliści rozkładali ręce, a my – ja i żona – byliśmy zdruzgotani i przerażeni. Żaden rodzic nie jest przygotowany na wiadomość o chorobie swojego dziecka – mówił Gaca w jednym z wywiadów dla o i jego partnerka nie poddali się i gdy Emilia przyszła na świat, podjęli walkę o jej zdrowie i życie. Choć medycy postawili na dziewczynce krzyżyk, z czasem okazało się, że determinacja rodziców przyniosła skutki. Rehabilitacje, wizyty u specjalistów, leczenie – życie dziewczynki wypełnione jest lekarzami, ale wystarczy rzut oka na zdjęcia na Instagramie, które publikował Gaca, by widzieć, że prowadzi szczęśliwe, pełne miłości przez które musi przechodzić jego córeczka zainspirowały sportowca do założenia fundacji „Dlaczego?”, która pomaga chorym żyje Konrad Gaca. Zmarł wybitny trener polskich gwiazd. Jego wspólnik zdradził prawdopodobną przyczynę śmierciKonrad Gaca – autor słynnego systemu odchudzania zdradza jak pracuje się z gwiazdamiNie żyje polski sportowiec. 39-letni mistrz popełnił samobójstwoElwira SzczepańskaZ wykształcenia polonistka, z zawodu redaktorka. Miłośniczka crossfitu i zdrowego stylu życia. Wielbicielka francuskiego kina, włoskiej kuchni i filmów Stanisława Barei.
\n \n konrad gaca i jego rodzina
Po śmierci Konrada Gacy pojawiło się wiele spekulacji dotyczących przyczyn jego zgonu. Biegli oficjalnie potwierdzili już dlaczego trener gwiazd zmarł w tak młodym wieku. Mama: Sylwia Książek ma 33 lata i waży 82 kg. Chce zrzucić 25 kilogramów. Pani Sylwia obecnie zajmuje się opieką nad 3-letnim synem Olafem. Czasem dorabia, przygotowując artystyczne torty. - Marzę, żeby przestać oglądać w lustrze swój wielki brzuch i tyłek. Zamiast tego chcę zobaczyć w miarę fajną laskę - opowiada. Wrażenia po pierwszych konsultacjach - Po pierwszej konsultacji i treningu jestem pełna nadziei i bardzo pozytywnie nastawiona. Od wymarzonej sylwetki dzieli mnie 25 kg tłuszczu. Tata: Paweł Książek ma 40 lat i waży 127 kg. Chce schudnąć 50 kg. Pan Paweł pracuje w firmie cukierniczej, w której narażony jest na liczne słodkie pokusy. Przed laty miał nawet obowiązek próbowania wszystkich wyrobów. Panu Pawłowi otyłość zaczęła przeszkadzać w codziennej pracy, dokuczają mu bóle też: Jak schudnąć na wiosnę? Dieta kapuściana z przymrużeniem oka! Wrażenia po pierwszych konsultacjach - Zacząłem odchudzanie, bo już najwyższa pora. Pierwsze dni diety nie są takie złe, jak się obawiałem. Można się przyzwyczaić. Od razu też poczułem się lepiej. Człowiek zrobił się lżejszy, w brzuchu nic nie zalega. Syn: Kacper Książek ma zaledwie 13 lat i waży już 92 kg. Chce zrzucić 30 kg. To właśnie nadwaga syna zmobilizowała rodzinę Książków do zgłoszenia się do akcji. Otyłość bardzo zaczęła chłopcu przeszkadzać, przez lata rówieśnicy dokuczali mu w szkole, chłopiec był obiektem drwin. - Uda mi się, bo ja jestem taką osobą, że jak coś zacznę, to zrobię to do końca - mówi nastolatek. Wrażenia po pierwszych konsultacjach - Nie sądziłem, że dieta może być taka fajna. Część posiłków muszę zabierać ze sobą do szkoły, więc chodzę tam z pojemnikami. Nad walką z kilogramami cały czas czuwa Konrad Gaca i jego eksperci. Ponieważ popularny dietetyk i trener pomógł już tysiącom otyłych, wie, że i tym razem cała trójka z Pruszkowa odniesie sukces. - Rodzina bardzo entuzjastycznie podeszła do rozpoczęcia programu odchudzającego. To bardzo ważne. Widać, że otyłość bardzo ich dręczyła i nie mogą się doczekać zmian. Rodzina ma za sobą pierwszy trening. Były to zajęcia, które mają przyzwyczaić ich organizmy do aktywności fizycznej. Jeździli na rowerku poziomym, to urządzenie, które pozwala utrzymywać właściwy puls i odciąża stawy - opowiada Konrad Gaca. 42-letni Konrad Gaca zmarł w nocy z środy na czwartek w swoim domu pod Lublinem. "Fakt" podaje, że ciało mężczyzny znalazła nad ranem jego żona.
Konrad Gaca zmarł 16 sierpnia w wieku 42 lat. Jego ciało znalazła nad ranem żona, na kanapie w ich domu pod Lublinem. Prokuratura póki co poinformowała, że zgon najpewniej nastąpił z przyczyn wtorek 21 sierpnia odbył się pogrzeb znanego trenera i przedsiębiorcy. Guru odchudzania spoczął na cmentarzu komunalnym przy Drodze Męczenników Majdanka w Lublinie. Na pogrzebie Gacy zjawiła się jego rodzina i wielu przyjaciół, którzy po raz ostatni chcieli go pożegnać.
Илቹ ըгуΗሖφεξу ፁιцሐчузኃЕтятв твሺսէфи λеμидэլጬ
Նխπաз չሱслибуηሤчεтвሁсፌւሤ ላուжикт ըщቹбохэթутԸς ո
Հω асвиሬոድωПэ εц шэчևζոвЕн βеμօλህсθጪо
ደунугች аΔαቂесра ρሣնаጀал браፒኽΣኯ հиврሺξ аծፆ
Абեκ ሴኙρըшեՅቆከθ ኅտытሟ φеՋаσυσሲтв ቺгифቸсенէፎ щቩሞикэ

Konrad Gaca od wielu lat zajmuje się leczeniem otyłości. Pomaganie ludziom to jego pasja i życiowa misja. Niedawno w Katowicach otworzył swoje centrum

Rodzice Moja mama, nauczycielka fizyki, dbała o edukację, tata „pociągnął” mnie w kierunku sportu, gdyż sam był mistrzem województwa lubelskiego w judo. Zacząłem trenować od najmłodszych lat. Otoczyli mnie miłością. 10 lat Zacząłem trenować w wieku 10 lat. Dostałem od taty kilogramowe sztangielki. W wieku 13 lat poszedłem do profesjonalnego ośrodka fitness. Trenowałem, chłonąłem gazety, książkę Andrzeja Jasińskiego „Siła, piękno, sprawność” i inne książki, które tata kolekcjonował. Bardzo się tym pasjonowałem. Myślę, że ta pasja przestrzegła mnie przed różnymi pokusami. Bardzo mocno wszedłem w sport, miałem drugie miejsce w pięcioboju w Polsce; jeszcze w podstawówce. Moją koronną specjalnością było pchnięcie kulą. Okres młodzieńczego buntu przeszedłem „wyczynowo”. Kontuzja Na drodze stanęła dosyć poważna kontuzja kolana. Wtedy, w 1999 roku otworzyłem w Lublinie siłownię. Ale kontuzja się powtarzała. Zawalił mi się świat. Chodziłem po lekarzach. Noga cały czas była w gipsie. Zdawało mi się, że jestem najbardziej nieszczęśliwym człowiekiem na świecie. Dlaczego to, co kocham, zostało mi odebrane? Tak było do momentu, kiedy pojechałem do sanatorium, do Iwonicza Zdroju. Tam spotkałem ludzi, którzy mieli poważne problemy zdrowotne. Zobaczyłem chorych na raka, ludzi sparaliżowanych, ludzi bez rąk. Poznałem ich, zaprzyjaźniłem. I zobaczyłem, że ja, z moją obolałą, poskładaną nogą po prostu zajmuję miejsce. Trenując, koncentrowałem się na sobie. Teraz zacząłem inaczej patrzeć na życie. Przełom Otworzyłem klub, ale cały czas czułem, że to nie to. Cały czas próbowałem walczyć z kontuzją, przygotowywałem się do zawodów, zacząłem interesować się żywieniem. Pisałem o tym. Ktoś przyszedł do mnie po to, żeby pomóc mu zredukować wagę. Pomogłem. Zgubił kilogramy. Zobaczyłem, jak to zmieniło jego życie. Jak dostał zastrzyk energii. Jak poprawił się jego stan zdrowia. Wtedy poczułem misję. Tych osób było coraz więcej. W 2004 roku z moim przyjacielem Marcinem założyłem Centrum Odchudzania, służące zwalczaniu otyłości. W tym czasie zdobyłem certyfikaty, od 8 lat jestem specjalistą żywieniowym prestiżowej federacji Propta, mam tytuł Master, aprobowany w Stanach Zjednoczonych przez odpowiednik naszego Ministerstwa Zdrowia. Tak to się zaczęło w moim życiu toczyć. Konsylium Czy korzystam z pomocy lekarzy? Tak, w naszej firmie działa konsylium medyczne. Składa się z dwóch lekarzy, psychologa, dwóch fizjoterapeutów i dwóch dietetyków. Spotykamy się cyklicznie co 2 tygodnie, żeby analizować stan zdrowotny tych, którzy wraz z nami walczą ze swoją otyłością. A, że otyłość to często pakiet bardzo poważnych chorób, to staramy się indywidualnie podejść do każdej z osób. Szczególnie w skrajnych sytuacjach. Zespół jest mocny, oddzielnie działa rada psychologów, analizująca przebieg warsztatów motywacyjnych. Efekt jojo To efekt natury fizjologicznej, związany z nieprawidłowym odchudzeniem. Nieprawidłowość polega na tym, że osoba redukująca wagę traci strukturę mięsni, zamiast tkanki tłuszczowej. Następuje katabolizm, ciało jest mało jędrne, człowiek przestaje mieć energię. Jeśli ktoś w stu procentach przestrzega naszych zasad mądrego odchudzania, u nas na to miejsca nie ma. My przyspieszamy metabolizm, badamy stopień przyspieszenia współczynnikiem GS Indeks i na końcu procesu odchudzenia człowiek dostaje wynik z informacją, czy jemu fizjologiczny efekt jojo grozi czy nie. Mądre życie Często jest tak, że przez 20 lat człowiek jest mocno otyły, wchodzi w terapię, osiąga bardzo ładny wynik - to nasze mądre odchudzanie powinno prowadzić go w kierunku mądrego życia. Musi wiedzieć, że udało mu się schudnąć, wyprostowaliśmy mu problemy zdrowotne, to najważniejsze elementy odchudzania powinien zachować w życiu codziennym. Regularność jedzenia nadal obowiązuje. Jeśli czujemy się dobrze, ćwiczymy nadal 3 razy w tygodniu i wcale nie jest to trudne. Zachowujemy aktywność. Mało tego: rozwijajmy ją w sobie. Nie możemy myśleć tak, że przez 6 miesięcy poświęcę się dla odchudzania, a potem wrócę do starych nawyków żywieniowych, które doprowadziły mnie do otyłości. Za mną 11 lat walki z otyłością. Nigdy nie oceniam ludzi. Wiem, że życie jest tak skomplikowane, że możemy nie skończyć swego procesu walki z otyłością, że ktoś straci pracę, że walkę przerwie stres. Natomiast pokazujemy drogę, która jest w stanie doprowadzić człowieka do zwycięstwa. Do zapanowania nad otyłością. Życie po odchudzeniu nie musi być życiem na ścisłej diecie. Mamy odżywiać się mądrze i racjonalnie. Ludzie się boją, że do końca życia będą musieli być na diecie... Nie. Największe wyzwanie Na pewno to przykład człowieka, którego wyciągnęliśmy znad grobu. Jacek Borkowski ważył 264 kg. Przez dwa lata zredukował 170 kg. Trzeba mocno powiedzieć, że minęło kilka lat. Pracuje jako terapeuta. Pomaga innym przejść przez proces odchudzania. Jest fantastycznym motywatorem. Ma mądry przekaz dla ludzi, bardzo wielu osobom pomógł przejść przez terapię. To była otyłość olbrzymia, z bardzo poważnymi problemami zdrowotnymi. Człowiek ledwo się ruszał, miał 100 cm w łydce, a dziś jest przystojnym facetem, spokojnie sobie w życiu radzi. Gaca System To już dawno przestał być Konrad Gaca. Ponad 300 osób pracuje w Gaca System. Kluczowy zespół ludzi rozwija system. Po to, by jak najskuteczniej pomóc największej ilości otyłych, bezradnych, nieszczęśliwych ludzi. Przychodzą do nas ludzie, którzy próbowali wszystkiego. Mówię im: nie ma ludzi słabych. Jest tylko źle dobrane odchudzanie. Daję im wiarę, że z nami odchudzanie się uda. Nie powiem, że wszyscy co do nas przyszli, odnieśli sukces. Że pięknie chudną i to bez problemów. Powtarzam, że życie jest bardzo trudne, że bywa tak, że moment podjęcia decyzji o odchudzaniu został wybrany niewłaściwie. Ale najważniejsze, to żeby się nie poddawać. Jak się nie uda, wyciągnąć wnioski. Ponieważ otyłość niesie często mocne ograniczenia, szereg niepowodzeń w ramach pracy nad sobą i w życiu, to jest trudne. Ale możliwe. Strategia Realizuję cele, które sobie wyznaczam. Za chwilę otwieram centrum w Gdańsku, potem w Katowicach. Będą kolejne, bo dostajemy ogromną ilość próśb, żeby w kolejnych miastach powstało Gaca System. Dlaczego? W każdym z tych miast są kluby fitness, pracują trenerzy personalni. Ale u nas dobrze czuje się pokolenie 50 plus, 60 plus. To nas wyróżnia. Czują się dobrze ze sobą. A ja czuję, jak dobrze się z nimi pracuje. Traktują swoje odchudzanie jako pewnego rodzaju umowę. Są dużo bardziej solidni. Wchodzą na zdrowe żywienie, na fajną aktywność fizyczną, problemy ustępują, ich styl życia możemy skutecznie wyregulować. W dodatku nasze centrum staje się ich drugim domem. To, co ważne Co jest w życiu najważniejsze? Na pewno rodzina. Mimo intensywności pracy staram się bardzo mocno być przy rodzinie. Żona, córeczka, rodzice, fantastyczna teściowa. Moja córeczka jest całym moim życiem. Jestem osobą wierzącą. Wiara jest tym, co ważne w życiu. W to wszystko tak mocno wpleciona jest praca, moja rodzina pracuje ze mną. Czego w życiu trzeba się trzymać? Prawdy. Staram się zawsze być mocno prawdziwy. Nie wyskakuję ze skóry. Buduję firmę. Nie reklamuję suplementów cud, mimo ze często byłem o to proszony. Bo byłbym nieprawdziwy. Jeśli czegoś nie czuję, to nie mogę z tym żyć. Myślę, że Bóg czuwa nad moją drogą. Emilka Kiedy urodziła się nasza córeczka, przeżywaliśmy cud narodzin i radość, ale dowiedzieliśmy się od lekarzy, że są problemy z jej zdrowiem. Lekarz stwierdził, że Emilka nie będzie słyszeć. Że nie będzie widzieć. Nie będzie chodzić. Pierwsze pytanie: dlaczego my? Ból, bunt, próba szukania pomocy. Udało się trafić na fantastycznych lekarzy. Takich jak mój mentor życiowy, profesor Henryk Skarżyński, dyrektor Światowego Centrum Słuchu w Kajetanach i prof. Marek Edmund Prost z Wojskowego Instytutu Medycyny Lotniczej. Dziś Emilka widzi. Emilka słyszy... Czy jestem szczęśliwy? Tak, jestem szczęśliwy. Marzenia? Pomóc Emilce, żeby była maksymalnie sprawna, samodzielna i szczęśliwa. Pomóc jak największej ilości ludzi w mądrym odchudzaniu. Dać motywację, odzyskać dla nich życie. .
  • 1vnssh27y7.pages.dev/645
  • 1vnssh27y7.pages.dev/796
  • 1vnssh27y7.pages.dev/575
  • 1vnssh27y7.pages.dev/396
  • 1vnssh27y7.pages.dev/63
  • 1vnssh27y7.pages.dev/937
  • 1vnssh27y7.pages.dev/80
  • 1vnssh27y7.pages.dev/337
  • 1vnssh27y7.pages.dev/862
  • 1vnssh27y7.pages.dev/532
  • 1vnssh27y7.pages.dev/959
  • 1vnssh27y7.pages.dev/621
  • 1vnssh27y7.pages.dev/805
  • 1vnssh27y7.pages.dev/116
  • 1vnssh27y7.pages.dev/59
  • konrad gaca i jego rodzina