Badania w gabinecie weterynaryjnym – kiedy warto je przeprowadzić? Posiadacze czworonoga powinni regularnie odwiedzać wraz ze swoim podopiecznym gabinet weterynaryjny. Jest to niezbędne przede wszystkim ze względu na wykonywanie szczepień, ale też przeprowadzanie badań.
To ty chyba nie rozumiesz! Nie wiem, czy masz dzieci, rodziców? Chciała byś, by ktoś się na nich uczył, bez wiedzy i zgody?! Obnażał ich bez powodu? Jeśli jesteś taka przekonana, że to ma sens, narażanie na szwank cudzego życia, bo ktoś się musi uczyć, to zgłoś siebie i swoja rodzinę do takich badań. Napisałam ale powtórzę, niech się oswajają z cudzym ciałem badając się wzajemnie, ew. badając swoje matki, a nie ludzi w ciężkim stanie lub niech badają takich ochotników jak Ty. To trochę tak jak z badaniami na zwierzętach pewne rzeczy już stwierdzono, ale kolejny "geniusz" musi potwierdzić swoje pseudomedyczne teorie, no i cóż, że stworzenie musi przeżyć niewyobrażalne katusze - przecież to dla dobra "nauki" - pewnie nie wiesz o czym ja piszę- otóż piszę o wrażliwości i empatii. Wartości diagnostycznej, ani innej w moim przypadku na pewno to nie miało. Nic i tak nie byli w stanie wymacać i lekarz prowadzący to wiedział! Napisałam też, ale moderacja zlikwidowała, tacy już w historii byli, uczyli się bez względu na koszty. W artykule zaprezentowano wyniki badań normalizacyjnych i psychometrycznych dokonanych w związku z pracami adapta-cyjnymi nad polską wersją BAB (w przygotowaniu do druku). Kompleksowa diagnoza jąkania u polskojęzycznych dzieci w wieku szkolnym – badania normalizacyjne i psychometryczne Baterii testów do oceny zachowań (BAB)
Badania laboratoryjne w gabinecie dietetycznym Analiza badań laboratoryjnych jest jednym z kluczowych czynników niezbędnych dla ułożenia właściwego programu żywieniowego przez dietetyka. Badania laboratoryjne są na ogół przeprowadzane w celu: zdiagnozowania stanu organizmu dla potwierdzenia choroby dla kontroli przebiegu choroby kontroli przebiegu leczenia. Z punktu widzenia dietetyka analiza badań laboratoryjnych jest niezbędna dla zdiagnozowania ogólnego stanu zdrowia organizmu oraz stanu poszczególnych narządów i układów, a także monitorowania skuteczności leczenia dietetycznego (np. w zaburzeniach lipidowych, niedokrwistości, funkcjonowaniu wątroby, inne). Badania laboratoryjne w gabinecie dietetycznym są na ogół zlecane na początku terapii, jak również kontrolnie co 2-3 miesiące w celu oceny skuteczności prowadzonego programu dietetycznego. Jak wynika z badań naszej sieci poradnictwa dietetycznego, w blisko 90% przypadkach, niekorzystne wyniki badań udaje się znormalizować dzięki odpowiednio ułożonej diecie.
W laboratorium pracują diagności laboratoryjni i technicy. Wielu diagnostów posiada specjalizację w zakresie medycznej diagnostyki laboratoryjnej, mikrobiologii, immunologii, rzadziej genetyki. Wprawdzie na ogół nie mają oni bezpośredniego kontaktu z pacjentem, jednak odgrywają istotną rolę w procesie opieki nad pacjentem szpitalnym
REQUEST TO REMOVEBADANIA W CIĄŻY - wszystko o zdrowiu BADANIA W CIĄŻY: fora internetowe, ciekawe rozmowy, interesujące dyskusje, zdjęcia, których tematem jest BADANIA W CIĄŻY; Re: Badania w ciąży-prośba o interpretację REQUEST TO REMOVEbadania w - wiadomości, zdjęcia, filmy, artykuły ... Więcej o badania w - białka, dieta, HIV, jajka, kobiety REQUEST TO REMOVEBadania o plotkach w internecie « Public Relations blog Gwiazdy i ploty. Firma Polskie Badania Internetu (PBI) przeprowadziła badanie na temat popularności mediów o tematyce „people” oraz korzystania internautów z treści ... REQUEST TO REMOVEbadania w serwisie badania (1) Wszystko o badania w Najnowsze informacje, wiadomości z Polski i ze świata, publicystyka, wydarzenia. badania (1) REQUEST TO REMOVEBadania w luksusowych warunkach | Panorama | Deutsche Welle | 09 ... Deutsche Welle w Internecie: wiadomości, analizy i serwis z Niemiec i ... Nie muszą martwić się ani o pieniądze na badania, ani o dostateczną liczbę personelu. REQUEST TO REMOVEBadania w ciąży - usg ciąży. Badania lekarskie w ciąży W razie jakichkolwiek wątpliwości proś lekarza o ich wyjaśnienie. Badania w pierwszym trymestrze; Badania w drugim trymestrze; Badania w trzecim trymestrze REQUEST TO REMOVEBADANIA O OJCOSTWO – Forum Prawne Czy może ktos odpowiedziec na moje pytanie!?ojciec mojego dziecka jest w Irlandii ,chce zlozyc pozew o ustalenie ojcostwa,wiem ze on sie nie wstawi REQUEST TO - jeśli chcesz wiedzieć więcej to najnowsza i rzetelna wiedza na temat badań naukowych ... Linków do dyskusji o dyskusji już trochę znajdziecie w komentarzach pod oryginalnym postem. REQUEST TO REMOVEBadania | Jakich hormonów mam zrobić badania? Bardzo proszę o pomoc, bo w przyszłości nie chciałabym mieć problemów z zajściem w ciążę... Ekspert ... REQUEST TO REMOVEBadania krwi - o czym świadczą wyniki? Są jakieś ... Witam, w dniu dzisiejszym odebrałem wyniki badania krwi. Proszę o pomoc w interpretacji: Ekspert: Redakcja Odpowiedź REQUEST TO REMOVEBadania w ciąży | Kalendarz badań w ciąży. RTG w ciąży ; Pierwszy trymestr ciąży – jakie badania należy wykonać? Program Zdrowie, mama i ja ; Badanie moczu w ciąży REQUEST TO REMOVECentrum Informacji o Leku - Badania kliniczne… 1) Unijny Rejestr Testów Klinicznych umożliwia wyszukiwanie informacji nt. interwencyjnych testów klinicznych leków dopuszczonych do stosowania w 27 państwach ... REQUEST TO REMOVEBadania nieniszczące, niszczące, akredytacja… Centrum Badań i Dozoru Górnictwa Podziemnego w Lędzinach, Badania nieniszczące, badania niszczące, badania akredytacja. Certyfikat ISO. REQUEST TO REMOVECEM - Badania marketingowe - Marketing… Instytut badań rynku i opinii publicznej w Krakowie wykonuje badania marketingowe i opinii publicznej oraz badania ilościowe i jakościowe. REQUEST TO REMOVEBadania w kulturze Badania w kulturze. Blog Badania w kulturze opisuje i komentuje działania podejmowane przez różnorodnych aktorów kultury, których celem jest rozwój wiedzy o ... REQUEST TO REMOVEBadania Prenatalne Najważniejsze informacje o badaniach prenatalnych, przedurodzeniowych i ich dostępności na polskim rynku. Opisuje testy analizujące zdrowie płodu i ... REQUEST TO REMOVEBadania w ciąży Kobieta oczekująca dziecka jest pod szczególną ochroną lekarzy. Analizy krwi i moczu oraz laboratoryjne badania ginekologiczne dają gwarancję, że wiele ... REQUEST TO REMOVEBadania kliniczne O badaniach klinicznych. Podstawowe informacje. Dlaczego prowadzi się badania kliniczne; Jak się prowadzi badania kliniczne; Badanie kliniczne a eksperyment medyczny REQUEST TO REMOVEO nas - BADANIA NA BRON Serdecznie witamy na naszej stronie! W Katowicach prowadzimy badania lekarskie i psychologiczne dla osób ubiegających się lub ... REQUEST TO REMOVEBadania w szkolnym gabinecie - Marcin1995: Hmm, może i to nie jest w szkolnym gabinecie, ale w lipcu musiałem zrobić badanie do technikum informatycznego. Dostałem skierowanie w szkole na ...
szkolną, w tym u uczniów przewlekle chorych lub niepełnosprawnych, określony został w części I i II załącznika nr 4 do rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 24.09.2013 r. w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej (Dz. U. z 2019 r. poz. 736, poz. 1078) oraz (Dz. U. z 2021 r. poz. 540).
Na mocy rozporządzenia Rady Ministrów z 31 marca 2020 r. wprowadzono nakaz zaprzestania opieki stomatologicznej nad uczniami w szkołach. To może być decyzja, której skutków za kilka miesięcy nie będzie można odwrócić. Świadczeniodawcy objęci restrykcją biją na alarm, twierdzą, że ze względu na lokalizację gabinetów - nie mają możliwości świadczenia usług prywatnych. Praca gabinetów szkolnych zostanie wznowiona, i to w wersji mocno optymistycznej, dopiero we wrześniu, gdy uczniowie wrócą do szkół. - Do tego czasu pozbawieni zostaliśmy przychodu, a umowa z NFZ obliguje nas do utrzymania potencjału. Chodzi o etaty lekarzy dentystów, asystentek stomatologicznych, obowiązują umowy najmu lokali, nie znikają koszty stałe - skarżą się w mailach do świadczeniodawcy. W ich przekonaniu pobieranie miesięcznie, tytułem zaliczki 1/12 wartości kontraktu nie rozwiązuje problemu, ponieważ nie będzie możliwe nadrobienie świadczeń w późniejszym czasie. Wołanie o pomoc- Nie możemy, bez wsparcia NFZ, utrzymać gabinetów przez prawie pół roku, a może i dłużej. Będziemy nierentowne placówki zamykać. Zasadne byłoby wprowadzenie rozwiązań, które pozwolą na pokrycie kosztów stałych. Pożądana byłaby na przykład ryczałtowa wypłata części kwoty rocznej kontraktu - 1/24 za każdy miesiąc przestoju, która pozwoliłaby pokryć koszty związane z utrzymaniem gabinetów szkolnych - czytamy w propozycjach zdesperowanych świadczeniodawców. Portal próbował dowiedzieć się czy oczekiwana pomoc jest realna. Wnioski nie są optymistyczne, bo jedyny ratunek może nadejść ze strony Ministerstwa Zdrowia. Resort zdrowia, ustami rzecznika Wojciecha Andrusiewicza, przekazał jasny komunikat, chociaż sformułowany oględnie: opieka stomatologiczna w dalszej kolejności jest priorytetem z uwagi na bezpieczeństwo chorych i bezpieczeństwo państwa. Tam również - w miarę możliwości - będzie kierowana pomoc. Dentysta w roli przedsiębiorcyEkstremalnie trudnej sytuacji nie ukrywa dr Agnieszka Ruchała-Tyszler przewodnicząca Komisji Stomatologicznej ORL w Szczecinie: - To prawda, że właściciele gabinetów stomatologicznych, realizujących kontrakty w ramach rządowego programu określonego ustawą o opiece zdrowotnej nad uczniami, są w szczególnie trudnej sytuacji. Ta sytuacja staje się dramatyczna, o ile funkcjonowanie praktyki dentystycznej tożsame jest z leczeniem uczniów w gabinecie stomatologicznym usytuowanym w szkole. Na razie, niestety, nie ma podstaw, aby sądzić, że Ministerstwo Zdrowa przystanie na zdecydowaną korektę wycen procedur stomatologicznych tak, jak to zrobiło w przypadku świadczeń udzielanych pacjentom z COVID-19 i będących w kwarantannie. W obecnej sytuacji nie ma prostych przepisów na wyjście z klinczu. W Szczecinie przygotowano programy pomocowe sygnowane przez starostwo, w ramach których wprowadzono zwolnienie z czynszów. Dotyczyć to może także gabinetów stomatologicznych zlokalizowanych w szkołach, które prowadzi starostwo. Uruchomiono również pożyczki dla przedsiębiorców do 250 tys. zł, oprocentowanych w wysokości 1,8 proc. w skali roku, z trzyletnim terminem spłaty. Zachodniopomorska Agencja Rozwoju Regionalnego proponuje wyższą kwotę kredytu, rozkładając spłatę na pięć lat. Ogólnokrajowym rozwiązaniem jest tak zwane postojowe dla pracowników firmy zawieszającej działalność i bezzwrotna mikropożyczka dla przedsiębiorców w wysokości 5 tys. zł. Oczywiście, że to są półśrodki, dzięki którym problemy właścicieli gabinetów stomatologicznych nie znikną. Bez kompleksowych rozwiązań, zaproponowanych przez Ministerstwo Zdrowia, nastanie okres eliminowania części świadczeniodawców z rynku usług stomatologicznych. W pierwszej kolejności - tych obciążonych kredytami, ratami leasingowymi, tych którzy mają duże koszty stałe i znikome lub żadne przychody. Obietnica rozeznania sytuacji w MZProf. Dorota Olczak-Kowalczyk, krajowy konsultant w dziedzinie stomatologii dziecięcej przyznała, że trudno mówić o bliskiej perspektywie wznowienia działalności przez gabinety stomatologiczne, zlokalizowane w szkołach a realizujące kontrakty na leczenie dzieci i młodzieży. - Bardzo zależy mi na tym, aby opieka stomatologiczna nad uczniami była możliwie kompleksowa, dobrze zorganizowana, przede wszystkim efektywna - a mówię to nie tylko z pozycji konsultanta krajowego do spraw stomatologii dziecięcej. Kierując Zakładem Stomatologii Dziecięcej Uniwersyteckiego Centrum Stomatologii WUM i pracując w zasadzie nieprzerwanie przy unicie widzę najlepiej, że problemy stomatologiczne nie podlegają zamrożeniu tak jak praca większości gabinetów stomatologicznych - ocenia prof. Dorota Olczak-Kowalczyk. Sytuacja jest dynamiczna. Pamiętajmy, że załogi dentobusów, postrzegane jako ważne ogniwo opieki stomatologicznej nad uczniami, zostały wyjęte z systemu i zobowiązane do leczenia pacjentów z COVID-19. To zauważalnie zmniejsza aktywa po stronie świadczeniodawców, część z nich - zamiast leczyć dzieci - skierowana została na pierwszą linię walki z COVID-19. Jakieś rady w tej sytuacji? Prof. Dorota Olczak-Kowalczyk mówi: - Być może należy rozważyć uruchomienie działalności w gabinetach usytuowanych w placówkach szkolnych nakierowanych nie tylko na opiekę stomatologiczną nad uczniami konkretnej placówki oświatowej. Rozumiem, że nie wszędzie jest to możliwe, chociażby ze względów na usytuowanie gabinetu na terenie zamkniętych szkół. Nie zawsze jednak warunkiem sine qua non pracy gabinetu stomatologicznego w szkole musi być powrót do niej uczniów. Wiem, że nie jest to żadne antidotum wobec zaistniałej sytuacji. Wszyscy jesteśmy w wyjątkowo trudnej sytuacji. - Oczywiście zwrócę się zapytaniem do Ministerstwa Zdrowia czy w zaistniałych okolicznościach zostaną wprowadzone korekty do programu opieki stomatologicznej nad uczniami, w tym te ułatwiające przetrwanie trudnego okresu przez świadczeniodawców realizujących kontrakty z NFZ - zapewnia krajowy konsultant do spraw stomatologii dziecięcej. - Pamiętajmy jednak, że nadzór nad funkcjonowaniem gabinetów stomatologicznych w ramach programu „powrót dentysty do szkół" sprawuje Instytut Matki i Dziecka. To jest ten podmiot, który zapewne analizuje zaistniałą sytuację z myślą o zagwarantowaniu w najbliższych miesiącach opieki stomatologicznej nad uczniami - wskazuje prof. Dorota Olczak - Kowalczyk. Instytut Matki i Dziecka tylko monitoruje sytuacjęZapytaliśmy zatem o rolę Instytutu Matki i Dziecka w nadzorze nad funkcjonowaniem szkolnych gabinetów stomatologicznych i o to czy Instytut planuje podjąć działania, aby w czasach epidemii koronawirusa zapewnić świadczeniodawcom płynność. Odpowiedź jest jasna, udzieliła jej dr hab. n med. prof. IMiD Anna Oblacińska z Pracowni Medycyny Szkolnej Zakładu Zdrowia Dzieci i Młodzieży Instytutu Matki i Dziecka, która przyznaje, że w związku z zamknięciem szkół z powodu pandemii koronawirusa COVID-19 udzielanie świadczeń w zakresie opieki zdrowotnej nad uczniami stało się niemożliwe. Prof. IMiD Anna Oblacińska wyjaśnia, że do zadań Instytutu należy monitorowanie opieki zdrowotnej nad uczniami. Tak więc Instytut zobowiązany jest do gromadzenia stosownych danych, ale te dostępne będą dopiero za rok szkolny 2020/21, gdyż wtedy zacznie obowiązywać, opracowany w Instytucie, formularz dotyczący opieki stomatologicznej nad uczniami. - W związku z sytuacją epidemiczną w kraju wiele podmiotów ma trudności w realizacji kontraktów z NFZ. Instytut w miarę swoich możliwości pozostaje w kontakcie z samorządami zawodowymi - szczególnie z samorządem zawodowym pielęgniarek i położnych, aby wspierać realizatorów profilaktycznej opieki zdrowotnej nad uczniami - zapewnia prof. IMiD Anna Oblacińska. Ministerstwo Zdrowia: wytyczne zamiast dialogu Czy zatem jest ktoś, kto może podjąć decyzje zmniejszające uciążliwości podmiotom zaangażowanym w tak zwaną stomatologię szkolną? Gorzkie słowa wypowiada Andrzej Cisło, wiceprezes NRL i przewodniczący Komisji Stomatologicznej NRL: - Cóż można powiedzieć w sprawie tych gabinetów? Znalazły się one w gorszej sytuacji niż ta części gospodarki, którą również objęto urzędowym zakazem, gdyż zapewne do września będą bez pracy, podczas gdy branża hotelarska czy kosmetyczna prawdopodobnie zostaną uruchomione wcześniej. - To jeszcze jeden dowód na to, że istnieje potrzeba dialogu i czymś nienaturalnym jest fakt, iż Ministerstwo Zdrowia samo nie wychodzi z inicjatywą konsultacji tylko „obwieszcza” nam ustanowione przez siebie zasady. Pozostaje zrealizować nasz postulat pozostawienia do końca roku współczynnika zaproponowanego przez NFZ: 4,0, który umożliwiłby gabinetom leczącym dzieci i młodzież w szkole wypracowanie kontraktu - podsumowuje Andrzej Cisło. Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin. Dowiedz się więcej na temat: W każdym razie, gdy zaczęłam wczytywać się w te artykuły okazało się, że badania profilaktyczne u dzieci to bardzo szeroki i ciekawy temat. Bilanse szybko stały się moim konikiem. Do tego stopnia, że to właśnie mi przypadło w udziale przygotowanie wykładów z zakresu przeprowadzania bilansów dla studentów, a następnie dla
Zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne (obsessive-compulsive disorder – OCD), popularnie nazywane nerwicą natręctw, charakteryzuje się występowaniem nawracających, natrętnych myśli (obsesje) i czynności (kompulsje), którym trudno się oprzeć, ponieważ próba powstrzymania się od nich wiąże się z narastającym napięciem, lękiem i cierpieniem. Celem kompulsywnych, rytualnie powtarzających się zachowań jest zmniejszenie lęku, który jest przyczyną natręctw. Opis schorzenia Klienci określają natrętne myśli jako przykre, wstydliwe, czasem przerażające, a odczuwany przez nich dyskomfort wynika z tego, że nie potrafią się od nich uwolnić. Zazwyczaj wiążą się one z lękiem przed zabrudzeniem lub zakażeniem bądź koniecznością utrzymywania perfekcyjnego porządku lub symetrii. Czasem z obawami, że stanie się coś złego, z niepewnością, czy pewna czynność została wykonana wystarczająco dobrze, nieraz mają charakter agresywny bądź seksualny. Wśród natrętnych czynności dominują rytuały związane z unikaniem zabrudzenia się lub zakażenia (jak niedotykanie przedmiotów, częste mycie się, wielokrotne przebieranie się itp.), układanie przedmiotów w określonym porządku, gromadzenie przedmiotów, wielokrotne sprawdzanie (np. czy drzwi lub okna są zamknięte). U dzieci natręctwa mogą pojawić się w postaci przymusu wielokrotnego pytania innych (zwykle bliskich) o określoną kwestię. W obowiązujących klasyfikacjach ICD-10 oraz DSM-IV OCD traktowane było jako jedno z zaburzeń lękowych. Jednak badania wskazują, że jego etiologia jest mocno związana z biologicznym podłożem w postaci nieprawidłowości w funkcjonowaniu ludzkiego mózgu. W związku z tym w opublikowanej w 2013 r. amerykańskiej klasyfikacji DSM-V OCD zniknęło z kategorii zaburzeń lękowych i znalazło się w nowej kategorii o nazwie zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne i zaburzenia pokrewne. Kategoria ta obejmuje nie tylko OCD, ale pokrewne jej zaburzenia, takie jak zespół zbieractwa (syllogomania), patologiczne skubanie skóry (dermatillomania), dysmorficzne zaburzenie ciała (dysmorfofobia) i trichotillomania (kompulsyjne wyrywanie włosów).POLECAMY Specyfika i rozpoznawanie OCD u dzieci i młodzieży Badania epidemiologiczne pokazują, że OCD może się pojawić już u dzieci w wieku przedszkolnym. Jego częstość u młodocianych klientów sięga 4%, a u ponad 40% objawy reaktywują się w dorosłości. Nie ma istotnych różnic w obrazie zaburzenia w zależności od wieku, chociaż u młodszych dzieci czasem nie pojawiają się obsesyjne myśli, a wyłącznie natrętne zachowania (a przynajmniej dzieci nie są w stanie ich reflektować). Warto zaznaczyć, że czymś zupełnie innym niż OCD są rytuały wczesnodziecięce. Przed trzecim rokiem życia u wielu dzieci ujawniają się pewne zrytualizowane czynności. Mam tu na myśli różnorodne rytuały związane z kąpielą, snem czy jedzeniem, sprawdzanie, dotykanie lub wąchanie różnych przedmiotów, gromadzenie, zbieranie i kolekcjonowanie przeróżnych rzeczy. Pozwalają one dzieciom uporządkować i oswoić otaczający je świat. Wynikają również z potrzeby poszukiwania bezpieczeństwa i przewidywalności świata oraz posiadania wpływu i kontroli na otoczenie. Zazwyczaj utrzymują się do 6.–7. i są nieszkodliwe, choć mogą być uciążliwe dla opiekunów, bo np. wydłużają czas wykonywania określonych czynności, zabierają wspólną przestrzeń, gdy np. ukochane figurki dziecka pieczołowicie poustawiane są na dywanie w salonie. Rytuały wczesnodziecięce są przejawem prawidłowego rozwoju dziecka, narzucają pewne reguły i pozwalają bezpieczniej czuć się w przewidywalnej codzienności. Dopóki nie wpływają dezorganizująco na życie dziecka i rodziny, nie powinny zanadto niepokoić rodziców. W odróżnieniu od nich, natrętne, obsesyjne myśli budzą silny niepokój i lęk, a kompulsje stają się tak częste, że zakłócają normalne, codzienne funkcjonowanie młodego człowieka. W piśmiennictwie spotyka się również termin „zachowania obsesyjno-kompulsyjne”. Nie jest on jednoznaczny z rozpoznaniem OCD, lecz używa się go wtedy, gdy nasilenie objawów nie jest duże, nie zaburzają one istotnie codziennego funkcjonowania klenta na wszystkich polach i nie powodują u niego poważnego dyskomfortu psychicznego. W takich przypadkach można rozpoznać subkliniczną postać OCD. Rozpoznawanie OCD u dzieci i młodzieży bywa trudne z tego powodu, że nie wszystkie dzieci mówią dorosłym o tym, że dręczą je jakieś nieprzyjemne myśli i czują przymus wykonywania określonych czynności. Często wstydzą się ich i ukrywają je przed najbliższymi. W ogromnej większości dotyczy to nastolatków, u których myśli natrętne mają charakter seksualny lub agresywny (np. wyobrażenia i fantazje seksualne, czasem dotyczące najbliższych osób z rodziny). Są one bardzo mocno represjonowane, zwłaszcza w rodzinach głęboko wierzących. Niepokój rodziców wzbudza dopiero obserwacja, że syn czy córka wyjątkowo dużo czasu spędza na różnych czynnościach (np. na ustawianiu rzeczy w ściśle ustalonym przez siebie porządku). Otoczenie dziecka często przeżywa jego działanie jako zwracanie na siebie uwagi, robienie na złość lub poszukiwanie poczucia bezpieczeństwa, a nie objaw choroby. Z drugiej strony opiekunowie dzieci cierpiących na to zaburzenie nierzadko uczestniczą w ich rytuałach, np. otwierają dziecku drzwi, podają przedmioty, gdy ono samo nie chce ich dotykać w obawie przed zabrudzeniem. Robią to często nieświadomie, traktując zachowania dziecka jako dziwactwa lub dostrzegając niepokój i dyskomfort dziecka, próbują mu w ten sposób pomóc. Kiedy zatem należy reagować? Jeżeli dziecko przez swoje kompulsje ogranicza swoją życiową aktywność (np. nie wyjdzie z domu, dopóki nie umyje przez 10 minut rąk lub nie jest w stanie funkcjonować w środowisku szkolnym) lub gdy narzucane przez niego rytuały dezorganizują życie rodzinne. Wtedy konieczne jest udanie się z nim na wizytę do psychiatry dzieci i młodzieży, który najczęściej skieruje również do psychoterapeuty. Przyczyny Dokładna przyczyna pojawiania się zaburzeń obsesyjno-kompulsyjnych wciąż nie została odkryta. Uważa się, że etiopatogeneza jest wieloczynnikowa, a znaczącą rolę odgrywają czynniki biologiczne, są to: dysfunkcje układu serotoninergicznego (zaburzenia w zakresie metabolizmu serotoniny), genetyczne – rozumiane jako interakcja kilku lub kilkunastu genów, które determinują pojawienie się objawów obsesyjno-kompulsyjnych, zmiany neuroanatomiczne – dysfunkcje w obrębie jąder podstawnych (głównie jądra ogoniastego) i ich połączeń z korą czołową, czynniki neuroimmunologiczne, tj. możliwość pojawienia się objawów obsesyjno-kompulsyjnych w wyniku zakażenia wywołanego przez paciorkowce, które powodują bakteryjną infekcję gardła i migdałków (ostry zespół neuropsychiatryczny u dzieci zwany PANS lub PANDAS); ten trop warto sprawdzać zwłaszcza u dzieci – mechanizm zachorowania polega na tym, że przeciwciała, które zwalczają bakterie, atakują neurony w obszarze jąder podstawnych mózgu, prowadząc do pojawienia się objawów OCD. Eliminację lub zmniejszenie objawów uzyskuje się po włączeniu antybiotyków do leczenia zakażenia paciorkowcem. Oprócz czynników biologicznych rozważa się również wpływ czynników psychospołecznych, związanych ze społecznym uczeniem się wzorców zachowania, modelowaniem lub cechami kształtującej się osobowości, np. perfekcjonizm, pedantyczność, wysoki poziom aspiracji, sztywność wewnętrzna. Jeśli chodzi o czynniki rodzinne, to nie ma dowodów, że istnieje pewien szczególny model rodziny sprzyjającej rozwojowi OCD. Pojawieniu się tego typu objawów mogą sprzyjać takie cechy rodziny, jak hermetyczność, sztywność wzorców zachowania, dążenie do stałości i niezmienności, przywiązanie do rytuałów rodzinnych, ale również zdarzenia i okoliczności, które dezorganizują rodzinę, wywołując u dziecka lęk i utratę poczucia bezpieczeństwa. Leczenie Leczenie zaburzeń obsesyjno-kompulsyjnych u dzieci i młodzieży powinno przebiegać dwutorowo i polegać zarówno na wdrożeniu farmakoterapii, jak i adekwatnych form psychoterapii. W farmakoterapii korzysta się głównie z leków przeciwdepresyjnych z grupy selektywnych inhibitorów wychwytu zwrotnego serotoniny (SSRI), takich jak fluoksetyna, sertralina, paroksetyna i inne. Gdy zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne ujawnia się u małego dziecka, najczęściej nie jest ono gotowe do świadomego i odpowiedzialnego uczestniczenia w procesie terapii. Oczywiste jest również to, że w takich przypadkach nie jest możliwe leczenie samego dziecka. Aby terapia była skuteczna, niezbędne jest zaangażowanie i pomoc rodziców, którzy muszą stać się aktywnymi partnerami terapeuty. Bowiem, tak jak powyżej wspomniałam, wiele płynących z rodzicielskiej troski sposobów wspierania dziecka nasila objawy OCD. Opiekunowie muszą więc nauczyć się innego rozumienia oraz reagowania na objawy choroby dziecka. Inaczej jest w pracy z nastolatkiem. Przede wszystkim on sam musi być zmotywowany do leczenia. Pomoc rodziców musi być jednak bardzo rozważna – wspierając młodego człowieka, muszą być w pobliżu i dawać oparcie wtedy, gdy młody człowiek tego potrzebuje, ale równocześnie muszą dbać o to, by zachował własną autonomię i brał na siebie odpowiedzialność za leczenie. Badania dowodzą, że w pracy z dziećmi i młodzieżą bardzo dobre efekty przynosi terapia poznawczo-behawioralna (CBT). W tej konwencji terapia zaburzenia obsesyjno-kompulsyjnego polega na celowym wystawieniu dziecka na sytuacje, które wywołują w nim lęk i doprowadzają do pojawienia się kompulsji, jednak zadaniem dziecka jest powstrzymanie się od rytuału (jak mycie rąk czy wielokrotne sprawdzanie). Wtedy ma okazję przekonać się, że nie spadły na nie konsekwencje, np. w postaci choroby, a lęk sukcesywnie zaczyna ustępować. Terapia polega więc na stopniowej ekspozycji z powstrzymywaniem reakcji. Ten rodzaj pracy wiąże się z przeprowadzaniem różnorodnych eksperymentów behawioralnych. Drugim wątkiem jest stosowanie strategii poznawczych. Restrukturyzacja poznawcza ma pomóc zdystansować się do objawów OCD, wzmocnić motywację i lepiej radzić sobie z lękiem. Dziecko uczy się bardziej realistycznie oceniać i nazywać swoje obsesyjne myśli, impulsy i uczucia. Ważne jest, aby dziecko zobaczyło i zrozumiało, że im częściej wykonuje swoje rytuały, tym bardziej się one nasilają, a lęk się umacnia. Celem terapii jest więc to, aby klient uzyskał większą kontrolę nad swoimi zachowaniami, umiał powstrzymać się od kompulsji i wiedział, jakimi innymi sposobami może łagodzić dręczące go napięcie. Kolejnym kierunkiem jest praca z rodziną. Najczęstsze problemy w rodzinach klientów chorujących na OCD dotyczą „wciągania” w natręctwa innych członków rodziny oraz trudności w tolerowaniu kompulsyjnych rytuałów. Niezwykle ważna jest w tym wypadku psychoedukacja członków rodziny, której celem powinno być ograniczenie ich zaangażowania. Ma ona na celu pokazanie rodzicom, jak mają się dystansować do zachowań dziecka i kształtować bardziej racjonalne wzorce codziennego funkcjonowania. Ważne jest również uniknięcie wtórnych korzyści płynących z choroby, np. całkowitego zwolnienia z obowiązków, przyzwolenia na nieuczęszczanie do szkoły itp. W ubiegłym roku wydane zostały dwie publikacje dotyczące terapii CBT, są to: Terapia zaburzenia obsesyjno-kompulsyjnego dzieci i młodzieży oraz Terapia zaburzenia obsesyjno-kompulsyjnego małego dziecka. Obydwie pozycje obejmują dwie książki – podręcznik terapeuty oraz poradnik klienta. Zawierają one program terapii w postaci dwunastu sesji terapeutycznych. Na program składają się ćwiczenia ekspozycji i powstrzymania reakcji przeznaczone dla klienta oraz prowadzona równolegle terapia dla jego rodziców. Dla terapeutów poznawczo-behawioralnych książka jest kompendium przebiegu terapii, od jej rozpoczęcia do zakończenia. Terapeuci innych orientacji mogą znaleźć w niej inspiracje oraz pomysły dotyczące technik i narzędzi terapeutycznych, pomocnych w pracy z młodymi ludźmi. Analiza przypadków W tej części chciałam przedstawić dwa przypadki prowadzonej przeze mnie terapii OCD dwojga młodych ludzi – 14-letniej Basi i 10-letniego Janka. W obu przypadkach obejmowała ona indywidualną pracę z dzieckiem, sesje z rodzicami oraz sesje wspólne. Prowadzona przeze mnie terapia jest mocno osadzona w konwencji systemowej, ale korzystam również z narzędzi i technik CBT oraz innych modalności terapeutycznych. studium przypadku 1 Basia – uczy się w ósmej klasie, jest wzorową uczennicą, osiąga bardzo dobre wyniki w nauce. W klasie ma niską pozycję w grupie rówieśniczej, czuje się nieakceptowana, wręcz odrzucana. Uważa, że koledzy i koleżanki postrzegają ją jako „kujona”, traktują jak dziecko i bywają wobec niej złośliwi. Ma jedną bliską koleżankę poza szkołą, z którą czasem spotyka się po lekcjach. Basia jest młodszym dzieckiem w czteroosobowej rodzinie. Rodzice są pracownikami wyższej uczelni, brat jest studentem trzeciego roku. Basia deklaruje lepszy kontakt z ojcem niż z matką, którą przeżywa jako kontrolującą, nadmiernie ingerującą w jej sprawy. Kontekst zgłoszenia Pierwsze objawy OCD pojawiły się jesienią w postaci lęku przed brudem przyniesionym ze szkoły. Źródłem brudu miał być chłopiec z klasy, który swoim dotykiem przenosił brud na kolegów, przedmioty itp. Przy czym w opisie Basi dotykanie nie nosiło ani znamion agresji, ani nie miało podtekstu seksualnego. Było to np. podanie ręki na powianie, klepnięcie po plecach, przesunięcie plecaka. Dotyk kolegi rozumiała jako zabrudzanie wszystkich rzeczy i osób, z którymi miał fizyczny kontakt. Przekonanie o zabrudzeniu w szybkim tempie rozprzestrzeniało się na wszystkie rzeczy, które Basia miała w szkole – plecak, podręczniki, ubranie – uważała je za brudne i za źródło zabrudzenia całego domu. Zaczęła kompulsywnie się myć i szorować, przestawała korzystać ze sprzętów i innych rzeczy, które – w swoim przekonaniu – ubrudziła, przynosząc brud ze szkoły (biurko, naczynia, pościel, odzież). Przez dłuższy czas chodziła tylko w jednym ubraniu, nie pozwalała na zmianę pościeli, kompulsywnym szorowaniem dłoni i przedramion doprowadziła do podrażnienia skóry rąk. Obsesyjne myśli dotyczące wszechobecnego brudu generowały kompulsywne zachowania w postaci mycia, czyszczenia i szorowania siebie i najbliższego otoczenia. Po feriach zimowych Basia przestała chodzić do szkoły i wycofała się z innych aktywności – jazdy konnej („Bo ubrudzę konie”) oraz nauki gry na gitarze („Ubrudzę instrumenty”). W ocenie psychologicznej dziewczynka prezentowała dużą niedojrzałość emocjonalną, wręcz infantylność. W jej zachowaniu nie były obecne żadne formy nastoletniego sprzeciwu i buntu. W szkole funkcjonowała jako grzeczna uczennica, nie sprawiała żadnych problemów. Jedynie w relacji z matką ujawniała zachowania, które można by nazwać biernym oporem – odmawiała wykonywania poleceń wydanych przez matkę, podważała jej zdanie, np. gdy matka nie zgadzała się na coś, starała się uzyskać zgodę od ojca. Hipotezy Symbolika objawów i kontekst rozwojowy mogą sugerować ich związek z biologicznymi i psychicznymi przemianami związanymi z procesem dojrzewania – budzącą się popędowością oraz procesami separacji i indywiduacji. Lęk Basi można rozumieć jako lęk przed dojrzewaniem i własną seksualnością oraz brak wewnętrznej gotowości do wejścia w rolę nastolatki. Potwierdzeniem może być infantylne funkcjonowanie Basi na co dzień i brak potrzeby np. włączania się w życie rówieśnicze czy podejmowania własnych decyzji, brak „nastoletnich” zainteresowań itp. Można więc myśleć o zatrzymaniu lub wręcz o regresie rozwoju psychoseksualnego. Przebieg i kierunki terapii: 1) konsultacja psychiatryczna z zaleceniem farmakoterapii;2) indywidualna praca z Basią, która obejmowała: psychoedukację dotyczącą natury lęku, mechanizmu współistnienia natrętnych myśli i kompulsji, strategie poznawcze polegające na reinterpretacji błędnych przekonań, podważaniu myśli katastroficznych, wprowadzaniu technik i narzędzi pomocnych w pracy z lękiem, pracę nad eksternalizacją objawu; moje doświadczenia pokazują, że młodzi ludzie potrafią być bardzo kreatywni w sposobach symbolicznego „oddzielania” choroby od swojej zdrowej części i nadawania jej konkretnego wizerunku bądź nazwy. Bardzo pomocne są tutaj rysunki projekcyjne; jako przykład wykorzystam rysunek Basi, który pokazuje kolejne fazy zmagania się z chorobą (rys. 1, 2, 3), „zasiewanie” i wzmacnianie potrzeb rozwojowych (separacji, indywiduacji), wzmacnianie zasobów w formie zachęcania do kontynuacji zainteresowań, podejmowania nowych inicjatyw, rozwijania myślenia perspektywistycznego; 3) praca z rodziną: psychoedukacja dotycząca – tak jak w pracy z Basią – natury lęku oraz mechanizmu współistnienia natrętnych myśli i kompulsji, ograniczenia zaangażowania rodziców w kompulsywne rytuały córki, działań, które ją wspierają, ale nie wzmacniają objawów (np. rodzice byli gotowi na zakup nowych podr... Kup prenumeratę Premium, aby otrzymać dostęp do dalszej części artykułu oraz 254 pozostałych tekstów. To tylko 39 zł miesięcznie.
nej w obrębie rodziny. Pierwsza wizyta dziecka w gabinecie stomatologicznym odbywa się zbyt późno w stosunku do zaleceń medycznych, odsetek dzieci zgłaszających się do stomatologa w 1. roku życia wynosi zaledwie 4-11,6%. W większości przypadków pierwsza wizyta stomatolo-giczna dziecka jest wizytą symptomatyczną, wynikającą
Szkoły mają mieć zapewnione lepsze warunki do realizacji opieki zdrowotnej. Ministerstwo Zdrowia uważa, że w obliczu chorób cywilizacyjnych, których początki są już obserwowane w szkołach (np. nadwaga), konieczne jest zwiększenie pielęgniarskiej opieki zdrowotnej nad uczniami. Opieka w szkołach będzie realizowana za zgodą i wiedzą w szkolnym gabinecie– Chcemy, aby pielęgniarka w szkole była częściej, żeby mogła pomóc i doradzić, jeśli dostrzeże nieprawidłowości. W 2017 r. przeznaczyliśmy na ten cel ok 55 mln zł. Z tych środków wyposażono ponad 10 tys. gabinetów – mówi minister zdrowia Łukasz mówi też o wzmocnieniu roli profilaktycznej i promocyjnej.– Zdrowie dorosłych i zdrowie dzieci warunkowane jest w dużej mierze wiedzą na temat zdrowego stylu życia. Badania wykazują, że ten poziom wiedzy zarówno u dzieci, jak i rodziców nie jest wystarczający. Główna rola, która zostaje przypisana pielęgniarce, to edukacja. Ponadto pielęgniarka j przy współpracy z rodzicami, z nauczycielami, dyrektorami czy też z przedstawicielami samorządu lokalnego ma współpracować w zakresie tworzenia, realizacji programów profilaktycznych, które będą kierowane do konkretnej społeczności uczniowskiej – wyjaśnia wiceminister Józefa danych osobowychWszelkie działania profilaktyczne mają odbywać się za zgodą rodziców – gwarantuje to ustawa.– Pielęgniarka szkolna jest zobowiązana do przestrzegania zasad, które obowiązują wszystkich pracowników ochrony zdrowia, w tym zasad określonych innymi przepisami prawa, czyli obowiązku zachowania tajemnicy zawodowej, wymiany danych, informacji tylko z osobami/podmiotami uprawnionymi w zakresie niezbędnym do sprawowania tej funkcji. Definiujemy dokładnie ten proces przepływu informacji i w taki sposób, aby rzeczywiście te dane o zdrowiu dzieci nie były przekazywane do osób nieuprawnionych bez zgody rodziców – zapewnia minister Łukasz Szumowski. Ministerstwo Zdrowia uważa, że w obliczu chorób cywilizacyjnych, których początki są już obserwowane w szkołach (np. nadwaga), konieczne jest zwiększenie pielęgniarskiej opieki zdrowotnej nad uczniami. Pielęgniarka w szkolnym gabinecie– Chcemy, aby pielęgniarka w szkole była częściej, żeby mogła pomóc i doradzić, jeśli dostrzeże nieprawidłowości – zapowiedział minister. Przypomniał również, że zwiększamy nakłady na gabinety szkolne i ich wyposażenie: „w 2017 r. przeznaczyliśmy na ten cel ok 55 mln zł. Z tych środków wyposażono ponad 10 tys. gabinetów – mówi minister zdrowia Łukasz mówi też o wzmocnieniu roli profilaktycznej i promocyjnej.– Zdrowie dorosłych i zdrowie dzieci warunkowane jest w dużej mierze wiedzą na temat zdrowego stylu życia. Badania wykazują, że ten poziom wiedzy zarówno u dzieci, jak i rodziców nie jest wystarczający. Główna rola, która zostaje przypisana pielęgniarce, to edukacja., Ponadto pielęgniarka j przy współpracy z rodzicami, z nauczycielami, dyrektorami czy też z przedstawicielami samorządu lokalnego ma współpracować w zakresie tworzenia, realizacji programów profilaktycznych, które będą kierowane do konkretnej społeczności uczniowskiej – wyjaśnia wiceminister Józefa danych osobowychWszelkie działania profilaktyczne mają odbywać się za zgodą rodziców – gwarantuje to ustawa.– Pielęgniarka szkolna jest zobowiązana do przestrzegania zasad, które obowiązują wszystkich pracowników ochrony zdrowia, w tym zasad określonych innymi przepisami prawa, czyli obowiązku zachowania tajemnicy zawodowej, wymiany danych, informacji tylko z osobami/podmiotami uprawnionymi w zakresie niezbędnym do sprawowania tej funkcji. Definiujemy dokładnie ten proces przepływu informacji i w taki sposób, aby rzeczywiście te dane o zdrowiu dzieci nie były przekazywane do osób nieuprawnionych bez zgody rodziców – zapewnia minister Łukasz Szumowski. Red.
1. lekarz podstawowej opieki zdrowotnej, który prowadzi dokumentację indywidualną w formie karty profilaktycznego badania lekarskiego ucznia, zawiera ona m.in. informacje pielęgniarki lub higienistki szkolnej o uczniu, w szczególności wyniki testów przesiewowych oraz informacje dotyczące wysokości i masy ciała ucznia, funkcjonowania

zapytał(a) o 20:17 Nagie sytuacje 1Tu opowiadajcie swoja nagie sytuacje a oto moja:Raz nocowała u mnie koleżanka z bratem 2 dni temu rodzicó nie byłoja poszedłem się kąpać pod prysznicem i nagle koleżanka mi weszła ale się nie zkapnęłaże jestem i się rozebrała do naga potem patrzy pod prysznic i tam ja ona wyszła z łazienki nago i...śmiech bo rodzice wrucili2 Byłem na obozie z 3 kolegó tak 0 24:00 zaatakowały dziewczyny... wzięły i nas po przywiązywąły do łużek i zadawały nam pytania jak skłamiemy ściągały nam część ubrania i i tak wszystkich rozebrały ale potem kolega się potajemnie rozwiązał i my je rozebraliśmy a reszte nocy spędziliśmy nago. Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 22:59 Cztery dziewczyny mnie zaatakowały na obozie szkolnym w nocy, związały mnie kołdrą w kokon, oparły o ścianę a jedna włożyła mi głowę w sukienkę, nie miała majtek, kazały mi jęczeć ale ja tak nie robiłem to one mnierozebrały i wkładały palce do dupy xD ebi99 odpowiedział(a) o 17:49 ręke w gipsie,i musiałem się mama powiedziała że mnie rozbierałem się byłem już w samych i nie chciałem ich zdjąć,ale moja mama powiedziała że nie będzie się to zdjąłem je ręką bez gipsu,no i wtedy się mi się patrzeć w krocze i pytała się czy mam już włosy łonowe :).Ja zawstydzony powiedziałem że co ją to obchodzi,ale wchodządz do wanny zobaczyła mojego małego(?),no i śmiała się i mówiła że sie cieszy że dorastam,i wyszła :))) Moja jedyna dotychczas naga sytuacja była podczas razem z siostrą nad jezioro,ale zapomniałem kąpielówek,więc postanowiłem że wykapię się na kilku minutach kiedy moja siostra pilnowała moich ciuchów na domiar złego przyszła do mnie koleżanka z żebym wyszedł z wody,ja stanowczo odmawiałem z wiadomych końcu skapnęła się że nie mam nic na sobie,a że nie jest ona wścibska to odpuściła,jednak po chwili rozebrała sie do naga i dołączyła sie do minęło kilka minut i również moja siostra rozebrała sie i wskoczyła do golasa było naprawdę około 20 minutach tej kąpieli wyszliśmy i zabieraliśmy się do powrotu do wrócić w strojach kąpielowych,tak też się prawdę była to bardzo fajna przygoda w drugiej klasie zostawałam sama na świetlicy i raz z koleżanką i kolegą bawiłam się w coś że jak się walnie kogoś lekko klejem w głowę to się "mdleje" na kilka sekund i jak ten chłopak mdlał to my zdejmowały śmierci mu majtki i raz zobaczyłam jego [*#@&$!¥]. 2. Jeszcze w 3 klasie ten sam chłopak widział mnie nago na basenie bo w saunie mi ręcznik spadł. PS. Kto się rozbiera do sauny oprócz mnie? 3. Na obozie w 6 klasie prawie wszystkie dziewczyn rozebrały chłopaków ale oni potem na zieloną noc nas rozebrali. Chciałam to zgłosić do wychowawców ale nie chciałam "kablować" i nie doniosłam na nich. VM_44 odpowiedział(a) o 16:02 Z kolezanka na plazy... zapomnialem kapielowek... poszlismy oboje gdzies gdzie nie bylo ludzi... ja powiedzialem ze sie nie rozbieram bo nie mam stroju do kapieli i nagle ta kolezanka cala sie rozebrala do naga potem podeszla do mnie zlapala za moja koszulke i zdjela, potem uklekla i zdjela mi spodnie.. no a potem tak sie razem nago bawilismy, ale sexu nie bylo XD spokojnie XD pare razy sprowokowala mojego fiutka do wstania XD ale podobalo sie to jej... do dzisiaj sobie to przypominamy ale teraz jak na to patrzymy to bylo to zabwane i przyjemne a nie oblesne i wogole :D W szkole kąpalismy się po treningu. Była szatnia i tam było 6 prysznicow i każdy się kapal i latalismy z gołymi fiutami. Ogólnie było śmiesznie. Heroman odpowiedział(a) o 00:47 Gdy byłem na plaży i wskoczyłem do wody to mi spadły kąpielówki i jakieś dziewczyny je wzieły i kazały żebym poszedł za zaprowadziły mnie na jakieś pustkowie (nikogo tam nie było) i kazały mi wyjść ja powiedziałem że nie to one podeszły do mnie i wyciągneli mnie z wody i nagle z krzaków wyszło jeszcze 5 dziewczyn i było ich 8 i zaprowadzili mnie do ich domku na drzewie i tam się stało najgorsze jedna z nich wzieła nożyczki i pocieła moje kąpielówki i do wieczora się mną bawili Poszłam do ginekologa. Przyjął mnie na badania. Wchodzę a tam taki gabinet że szok. Łóżko było przed dużym oknem a fotel ginekologiczny przed drzwiami. Było też tam dużo osób które się uczyły. Zrobił mi dialog. Spytał się czy najpierw chcę badanie ginekologiczne czy piersi. Wybrałam piersi. Kazał mi się rozebrać do NAGA! Myślę sobie oki. Rozebralam sie. Gdy skonczyl powiedział żebym wsiadala na fotel. Weszłam. Pytam się czy mogę coś do zakrycia. On mówi że nie. Kazał mi się rozkraczyc. Gdy zaczął badanie weszła pani która miała karty. Nie zamknęła drzwi a ja byłam rozkraczona. Wszyscy pewnie widzieli mnie nago. Spytałam SIĘ czy może zamknąc drzwi to ona że już wychodzi. Lekarz też mi zabronił usiąść normalnie. Nawet ktoś mi zrobil nagie zdj. Gdy wyszla skonczyl badanie. Od tamtej chwili chodzę do zwracajcie uwagi na błędy. Miałem dużo nagich sytuacji. Oto jedna z nichByliśmy z klasą na basenie w jednej szatni. Były tam szafki i dwa pomieszczenia na przebranie się. Były one zajęte i ja z koleżanką musieliśmy się przebrać przy wszystkich i rozebrać się do naga Heroman odpowiedział(a) o 23:55 Jak byłem w szkole pod prysznicem to nagle mi weszli koledzy i też się rozebrali i tak się dotykaliśmy a później dołączyli dziewczynyInna moja sytuacja była na plaży gdy byłem w kąpielówkach w wodzie to moje koleżanki zabrały mi ciuchy a gdy biegłem za nimi ( spodenki były luźne ) to mi kąpielówki spadły a ja biegłem dalej gdy nagle dziewczyny się zatrzymały i kazały ubrać spodenki i koszulkę i zabrały mnie na plażę nudystów i podeszły do mnie dwie z nichi mnie przewróciły jedna pociągneła w duł spdenki a druga ściągneła mi koszulkę i schowali ciuch a do mnie podeszło wiele osób i się na mnie patrzyło a dziewczyny zadawały mi pytania jak źle odpowiedziałem to prowadziły mnie bliżej zwykłej plaży aż zaprowadzi)y mnie na zwykłą plażę i rowerkiem wodnym popłyneli na jakąś wysebkę gdzie robiły mi zdj. A późnie dały mi jakieś prześwitujące bokserki a te ciuchy wyrzucili do wody. Heroman odpowiedział(a) o 00:47 Gdy byłem na plaży i wskoczyłem do wody to mi spadły kąpielówki i jakieś dziewczyny je wzieły i kazały żebym poszedł za zaprowadziły mnie na jakieś pustkowie (nikogo tam nie było) i kazały mi wyjść ja powiedziałem że nie to one podeszły do mnie i wyciągneli mnie z wody i nagle z krzaków wyszło jeszcze 5 dziewczyn i było ich 8 i zaprowadzili mnie do ich domku na drzewie i tam się stało najgorsze jedna z nich wzieła nożyczki i pocieła moje kąpielówki i do wieczora się mną bawili Kiki1980 odpowiedział(a) o 10:09 Chodziliśmy z klasą na basen i trzeba było pod prysznicami rozebrać się do naga to było okropne przed całą klasą i przed kolegami i przed wrogami takich mam troche niestety. Niektórzy latali z interesami na wierzchu po całej szatni. Nie dało się zakryć. Jeszcze przyjaciół się nie wstydziłem ale reszty trochę tak to było okropne bo było tak tydzień w tydzień aż pewnego razu jeden kolega zaczął się masturbowac nie wiedzialem jeszcze wtedy co to dokładnie ale na szczęście nie skończył bo musieliśmy już się ubrać i wejść na to i dobrze i nie dobrze bo teraz jak wspominaliśmy to z kolegami i to powiedzielismy sobie wszscy że się siebie nie wstydziliśmy ale że reszty już trochę tak. Wy też mieliście podobne sytuację na basenie z klasą? 1 miech jak bralem prysznic to ciocia wlazla mi do lazienki bo mieszka u mnie i sie zaczela rozbierac i mi wchodzi do kabiny a mi staje moj ku#as i ona sie tak patrzy na niego ja na jej c1pe i nagle kazała mi lizac jej ci#e przyjemna rzecz dzis jak zapomnialem ubran po kąpieli wyszlem nago a tu ciotka przechodzi naga do łazienki i ona ma taka ladna c i pke i cycuszki ale poszła dalej mi stal a ona poszla . kiedys ją nakrylem nagą w jej pokoju to zaczela se robic dobrze i ja tez potem mi zrobila gałe. a ostatnio jak siedzialem u niej to mi włożyla ręke w spodnie i mi staną ale to piękne uczucie albo wczoraj jak miala spodniczke to wchodzila po schodach a ja zanią i bylo widac tą piękna muszelke tyle przygod mam z ciocią i różnymi osobami ale za duzo pisać Raz z kolegą wyszliśmy potajemnie podczas kolonii, było tam jezioro, to po pływaliśmy nago bo stroju nie miałem, potem przyszła do nas koleżanka i dołączyła w tamtym roku z koleżankami zrobiliśmy taką impreze nocną kiedy rodzice byli w bawilyśmy się w prawda i wyzwanie i koleżnka dała mi takie wyzwanie że muszę się położyć na łyżku pszeż 5 minyt położyłam się a one zawiazały mnie sznyrkiem i też pytania zadawały i jednego nie odpowiedziałam bo było bardzo osobiste. zaczeły mnie rozbierać i poszły do domu i zabrały mi wszystkie ubrania. później mnie zostawiły aż tu ngle chłopaki wpadli bo chcieli zobaczyć co robimy zaczeli tak się śmiać że nie wiem i zrobili zdjęcie. a na drugi dzień kiedy poszłam do szkoły wisiała gazetka i tam było wszystko opisane co wydażyło się u mnie w domy i dużo zdjęć. szok! blocked odpowiedział(a) o 18:09 Osobiście jakieś nie miałam chyba ...U lekarza czesto na zastrzyku , przeswietleniu Jak miałam prześwitlany kręgosłup musiałam ściągnąc koszulke , i majtki z spodniami do kolan poraaaażka Heroman odpowiedział(a) o 00:52 Jak byłem w szkole pod prysznicem to nagle mi weszli koledzy i też się rozebrali i tak się dotykaliśmy a później dołączyli dziewczyny2. Gdy byłem nago na plaży(nikogo nie było a niemiałem kompielówek , byłem z kolegami)togdy popłyneliśmy rowerkiem wodnym to jakieś dziewczyny podjechali pod nas i mnie przerzucili na swój i bawili się mną i robili mi zdjęcia które wysłały mi i w dodatku wieczorem mnie zaprowadziły do siebie i kazały mi spač ze sobą. Majao odpowiedział(a) o 19:20 1. Byłam wtedy w 6 klasie pojechałam na wycieczkę szkolną mieliśmy domki w których było od 3 do 6 osób ja byłam z trzema koleżankami nadeszła zielona noc nie zamykaliśmy dzwi bo pani powiedziała że nie chłopaki weszli rozebrali nas i porobili nam zdjęcia obudziliśmy się nago nasze nagie zdjęcia już każdy widział śmiali się z nas wtedy ja wyszła założyłam sukienkę i nic pod spodem chłopaki nas macali chodziłam do 7 kl. Na dzień nauczyciela założyłam krótką spudniczkę i biały top nagle jak już byłam w szkole okazało się że nie mam majtek parę chłopaków to zobaczyło zaciągneli mnie do łazienki zaczęli rozbierać robili mi też zdjęcia ale nikomu ich nie wysłali ale chyba nadal je mają zabrali mi ubrania dobrze że miałam inną spudniczkę i top szybko poszłam do domu 3poszłam na zakupy z mamą stałam w przymierzalni jak mama mi przyniesie spudniczkę zdjełam wtedy swoią z zobaczyłam że nie mam majtek wtedy wszedł jakiś chłopak zobaczył mnie nago słyszałam jak muwił do kogoś że tam stoi goła 8 się śmiali zrobili mi zdjęcie przez drugą szatnię 😂 Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub

Edukacja zdrowotna w środowisku szkolnym Woynarowska B. Międzynarodowe badania nad zachowaniami zdrowotnymi młodzieży szkolnej. Zdrowie Publiczne 2002; 112(3): 391-395.
Polacy żyją średnio o 8,5 roku krócej niż Polki oraz o 5 lat krócej niż mężczyźni w Unii Europejskiej. Szacuje się, że przeciętny obywatel naszego kraju żyje tyle, co statystyczny Szwed 40 lat temu, czyli około 72 lata. Wyższa umieralność mężczyzn w Polsce widoczna jest we wszystkich grupach wiekowych, nawet w wieku niemowlęcym notuje się więcej zgonów wśród chłopców niż dziewczynek. Męskie zdrowie to temat trudny, zwłaszcza dla samych mężczyzn. Polscy panowie z jednej strony zdają sobie sprawę, jak poważnym zagrożeniem są dla nich nowotwory, choroby serca, udar mózgu czy cukrzyca, z drugiej − jak ognia unikają badań profilaktycznych, a do lekarza zgłaszają się na ogół już w zaawansowanym stadium choroby. Krótkie życie Polaka Sytuacja jest alarmująca – Polacy żyją średnio o 8,5 roku krócej niż Polki oraz o 5 lat krócej niż mężczyźni w Unii Europejskiej. Wyższa umieralność mężczyzn w Polsce widoczna jest we wszystkich grupach wiekowych, nawet w wieku niemowlęcym notuje się więcej zgonów wśród chłopców niż dziewczynek. Najbardziej widoczny podział występuje w przedziale wiekowym 20-34 lata, w którym mężczyźni umierają aż czterokrotnie częściej niż kobiety. Kto lub co odpowiada za tak krótkie życie męskiej części naszej populacji? Naukowcy uważają, że ma na to wpływ niskie wykształcenie polskich mężczyzn − blisko połowa zakończyła edukację na poziomie zasadniczym zawodowym lub niższym. Oznacza to przeważnie zdecydowanie słabszą wiedzę na temat zdrowia i prawidłowego odżywiania, częstsze sięganie po używki, rzadszy kontakt ze sportem. Szacuje się, że wyższe wykształcenie (a raczej to, co idzie z nim w parze) może dać mężczyźnie nawet o 12 lat dłuższe życie! Wpływ na liczbę przeżytych lat ma również miejsce zamieszkania (mieszkańcy dużych miast statystycznie żyją o kilka lat dłużej niż ich rówieśnicy z małych miasteczek i wsi), zagrożenia cywilizacyjne (mężczyźni częściej giną w wypadkach samochodowych oraz w wypadkach przy pracach fizycznych), tryb życia (panowie częściej sięgają po alkohol, papierosy, narkotyki, częściej też są otyli lub mają znaczną nadwagę). Co ciekawe, choć to wśród kobiet stwierdza się więcej przypadków depresji, to mężczyźni częściej popełniają samobójstwa. Wynika to prawdopodobnie z tego, że niezmiernie rzadko z własnej woli zgłaszają lekarzowi swoje problemy z kondycją psychiczną, odbierając tym sobie szansę na wstydzi się chorować Panowie zdecydowanie rzadziej niż panie korzystają z usług lekarskich. Dotyczy to zwłaszcza mężczyzn w wieku produkcyjnym (18-64 lata). Unikanie badań profilaktycznych, niestawianie się na wizyty kontrolne, krytyczny stosunek do systemu opieki zdrowotnej to codzienność większości Polaków. Uważa się, że odpowiedzialny za to jest tradycyjny w naszym kraju podział ról w społeczeństwie, gdzie zadaniem mężczyzny jest bycie twardym, silnym i „niezniszczalnym”. Okazywanie słabości jest wstydliwe, chorowanie − sprzeczne z wizerunkiem samca alfa, dlatego mężczyźni stosują różne sztuczki, by nie sprawiać wrażenia niedomagających na zdrowiu. Z drugiej strony kobiety często opowiadają o mężach i partnerach, którzy nawet podczas lekkiej choroby są „na skraju życia i śmierci” − zwykłe przeziębienie kładzie mężczyznę do łóżka na wiele dni, podczas gdy kobieta mająca identyczne objawy ledwo ma czas zauważyć, że jest chora. Skąd takie rozbieżności? Hipochondria to również domena mężczyzn. I nie zawsze jest to powód do śmiechu, gdyż prawdziwy, głęboki lęk o własne zdrowie należy do kanonu zaburzeń psychicznych, które trzeba leczyć. Warto też zaznaczyć, że mężczyźni rzadziej niż kobiety szukają informacji na temat zdrowia, mają zresztą mniej sposobności ku temu − kobiety sięgają przede wszystkim po prasę kobiecą, pełną tego typu porad, kierują się również wiedzą i opiniami koleżanek. Natomiast męska prasa to głównie sport, polityka i motoryzacja, a męskie rozmowy skrajnie rzadko dotyczą chorób, leków i lekarzy. Mężczyźni, szukając informacji o zdrowiu, przede wszystkim pytają o to swoje partnerki (kobiety w analogicznej sytuacji rzadko zasięgają rady swoich mężów), wyszukują też odpowiedzi w internecie. Bardzo często jednak całkowicie odpuszczają sobie temat zdrowia do czasu, aż coś poważnego zacznie im dolegać. Utrata kontroli nad swoim zdrowiem Jeśli mężczyźni mieszkają z kobietą (żoną, matką, siostrą), ciężar związany z dbaniem o zdrowie i dietę bardzo często zostaje całkowicie zdjęty z ich barków. Kobiety mają skłonność do przenoszenia na siebie pełnej odpowiedzialności za zdrowie członków swoich rodzin, pamiętanie o ich badaniach, szczepieniach, przeglądach stomatologicznych, zauważanie objawów chorób, doprowadzanie ich na wizyty lekarskie i pilnowanie, by zażywali leki. Ten nierzadko heroiczny wysiłek kobiet, dla mężczyzn jest bardzo wygodny, pozwala zaoszczędzić dużo czasu i nerwów, pozbawia ich jednak kontroli nad stanem swojego organizmu. Mężczyzna, który nie musi się sam o siebie martwić, przestaje dostrzegać sygnały, które wysyła jego ciało. A nawet najtroskliwsza żona czy matka nie są w stanie zauważyć wszystkiego. Męskie choroby Chorobami, które zbierają najkrwawsze żniwo wśród męskiej części populacji, są choroby układu krążenia (40,9 proc. przyczyn zgonów), złośliwe nowotwory płuc, prostaty, jelita grubego i żołądka (łącznie 25,9 proc.), choroby układu oddechowego (6,5 proc.), trawiennego (4,6 proc.), nerwowego (1,3 proc.), moczowo-płciowego (1 proc.) a także choroby zakaźne (0,6 proc.). Prawie 35 proc. panów ma nadciśnienie tętnicze, ale leczy je zaledwie nieco ponad połowa z nich, 70 proc. mężczyzn ma nadwagę, a jedna czwarta Polaków zmaga się z otyłością. Oczywistymi konsekwencjami skrajnych zaniedbań wagi ciała są: cukrzyca typu 2, nadciśnienie tętnicze, hipercholesterolemia, miażdżyca, zawał mięśnia sercowego, udar mózgu, choroby układu ruchu, choroby układu pokarmowego, zaburzenia hormonalne, a także niektóre nowotwory. Nieprawidłowy wskaźnik poziomu cholesterolu notuje się od lat u ponad połowy polskich mężczyzn. Choć współczynnik zachorowalności na niektóre typy nowotworów (chodzi zwłaszcza o nowotwór prostaty i jelita grubego) jest w Polsce niższy niż w Unii Europejskiej, umieralność jest wyższa − wynika to zazwyczaj ze zbyt późnej diagnozy (pacjent za późno zgłasza się do lekarza). Liczba zachorowań na raka prostaty rośnie w zastraszającym tempie − w 2010 r. było ich ponad 9,5 tys., a w roku 2015 jest już niemal 13,5 tys. Oznacza to, że rośnie też liczba zgonów, gdyż panowie wciąż nie czują się dostatecznie zmotywowani do wykonywania badań profilaktycznych, często zdarza im się też ignorować wczesne objawy choroby. Przychodzi mężczyzna do lekarza Według najnowszych sondaży 33 proc. mężczyzn w wieku 35-39 lat oraz 28 proc. w wieku 40-49 lat do lekarza udaje się raz w roku albo rzadziej. Młodzi Polacy nie wiedzą, jakie badania profilaktyczne powinni wykonywać, nie potrzebują i nie szukają informacji na ten temat. Wizyta w gabinecie lekarskim jest niezbędna, gdy wymaga tego pracodawca, ewentualnie, gdy czują się tak źle, że nie mogą tego zignorować. Strach przed lekarzem i możliwą diagnozą jest czymś naturalnym − ponad 30 proc. mężczyzn panicznie boi się konieczności wizyty u lekarza onkologa, przerażeniem napawają też inni specjaliści: kardiolog, urolog i gastrolog. Niestety, strach przed konkretnymi chorobami nie uruchamia w polskich panach potrzeby kontrolowania swojego stanu zdrowia – co drugi mężczyzna w wieku 35-39 lat oraz 50-59 lat nie wykonał żadnego badania profilaktycznego (w przedziale wiekowym 40-49 lat przyznało się do tego 40 proc. ankietowanych). Rozsądniejsi są natomiast mężczyźni po 60. roku życia, których do okresowych badań zmusza jednak przede wszystkim pogarszający się stan zdrowia. Słaba oferta diagnostyczna dla mężczyzn Nieliczni panowie, których interesuje własne zdrowie i którzy dbają o profilaktykę, wskazują na duży rozdźwięk między ofertami kierowanymi do polskich kobiet i mężczyzn. Uważają, że zakres świadczonych usług diagnostycznych, terapeutycznych i poradnictwa, a także pakiet informacyjny (kampanie promujące, ulotki w skrzynkach pocztowych, szeroko zakrojone akcje reklamowe), skierowane są głównie do kobiet. Według panów o kobiety państwo troszczy się bardziej, niż o mężczyzn, którym nie przypomina się z ekranów telewizorów o badaniu prostaty i nie zachęca się do tego ulotkami w skrzynkach. Chcieliby, by w Polsce zapanował korzystniejszy dla męskiego zdrowia klimat, by męskim dolegliwościom poświęcano podobną ilość czasu, co kobiecym, by zniknęła powszechna (w mniemaniu niektórych panów) pogarda dla chorego, a więc nieprzydatnego mężczyzny. I wreszcie − mężczyźni marzą, by zorganizowano dla nich tzw. „kliniki pod jednym dachem”, w których mogliby zbadać sobie wszystko za jednym razem. Badania profilaktyczne dla mężczyzn powyżej 20. roku życia Co miesiąc: samobadanie jąder (pod kątem raka jądra) Co pół roku: badanie stomatologiczne Co roku: badanie ogólne, pomiar ciśnienia tętniczego, kontrola wagi, pomiar obwodu w pasie, oznaczenie stężenia glukozy we krwi Co 2-3 lata: morfologia z OB, badanie jąder u lekarza Co 5 lat: lipidogram, RTG płuc Badania profilaktyczne dla mężczyzn powyżej 30. roku życia Co miesiąc: samobadanie jąder (pod kątem raka jądra) Co pół roku: badanie stomatologiczne Co roku: badanie ogólne, pomiar ciśnienia tętniczego, kontrola wagi, pomiar obwodu w pasie, oznaczenie stężenia glukozy we krwi, morfologia z OB Co 2-3 lata: badanie jąder u lekarza, lipidogram, RTG płuc (palacze raz w roku) Co 3-5 lat: badanie poziomu elektrolitów, kontrola okulistyczna wzroku z badaniem dna oka Badania profilaktyczne dla mężczyzn powyżej 40. roku życia Co miesiąc: samobadanie jąder (pod kątem raka jądra) Co pół roku: badanie stomatologiczne Co roku: badanie ogólne, pomiar ciśnienia tętniczego, kontrola wagi, pomiar obwodu w pasie, oznaczenie stężenia glukozy we krwi, morfologia z OB, kontrola prostaty za pomocą badania per rectum, badanie na obecność krwi utajonej w kale (po 45. roku życia), badanie okulistyczne (kontrola wzroku, badanie dna oka i pomiar ciśnienia śródgałkowego) Co 2-3 lata: badanie jąder u lekarza, lipidogram, RTG płuc (palacze raz w roku), badanie poziomu elektrolitów, elektrokardiogram (EKG) Raz na 10 lat: badanie słuchu Badania profilaktyczne dla mężczyzn powyżej 50. roku życia Co miesiąc: samobadanie jąder (pod kątem raka jądra) Co pół roku: badanie stomatologiczne Co roku: badanie ogólne, pomiar ciśnienia tętniczego, kontrola wagi, pomiar obwodu w pasie, oznaczenie stężenia glukozy we krwi, morfologia z OB, kontrola prostaty za pomocą badania per rectum oraz oznaczenie antygenu PSA, badanie na obecność krwi utajonej w kale, badanie okulistyczne (kontrola wzroku, badanie dna oka i pomiar ciśnienia śródgałkowego) Co 2-3 lata: badanie jąder u lekarza, lipidogram, RTG płuc (palacze raz w roku), badanie poziomu elektrolitów i oznaczenie stężenia androgenów (męskich hormonów płciowych) we krwi, elektrokardiogram (EKG), badanie słuchu, badanie hormonów tarczycy Co 5 lat: kolonoskopia (badanie endoskopowe jelita grubego) Jednorazowo: badanie densytometryczne (gęstości kości) − potem zgodnie z zaleceniem lekarza

w okresie rekrutacji badania lekarskie będą prowadzone w szkolnym gabinecie lekarskim w Gimnazjum im Adama Mickiewicza w Stawiskach ul. Polna 26 w dniach i godzinach ustalonych z Dyrektorem szkoły Poniedziałek 8:00-15:30 881-733-417 Wtorek 8:00-16:00 Środa 8:00-16:00

Gość bilans 14-latka Gość mierzenie ciśnienia Gość nieprzyjemny temat ale Gość dobrze że u mnie w szkole była Gość lalalalalalalalala Gość ja ogolnie nie lubie lekarzy Gość krajkwitnacejwisni Gość kakakkakaska Gość jak to wyglada Gość kika_polka Gość a ja mysle ze ekg Gość bilans 14-latka Gość nieprzyjemny temat ale Gość zwariowana_wariatka Gość petitkam Gość asiuleaas Gość gasrto rozumiem Gość Tak wierzę bardzo Gość oooooo ja Gość lklklk Gość link nie dziala Gość uppppppppp Gość dlatego do ginekologa to tylko Gość kkkkkkaaaaaaaaaassssiiiiiiiaaa Gość anty-ginekolog Gość danieLek29 Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony Zaloguj się Posiadasz własne konto? Użyj go! Zaloguj się
.
  • 1vnssh27y7.pages.dev/929
  • 1vnssh27y7.pages.dev/615
  • 1vnssh27y7.pages.dev/159
  • 1vnssh27y7.pages.dev/468
  • 1vnssh27y7.pages.dev/323
  • 1vnssh27y7.pages.dev/865
  • 1vnssh27y7.pages.dev/503
  • 1vnssh27y7.pages.dev/216
  • 1vnssh27y7.pages.dev/837
  • 1vnssh27y7.pages.dev/461
  • 1vnssh27y7.pages.dev/864
  • 1vnssh27y7.pages.dev/908
  • 1vnssh27y7.pages.dev/991
  • 1vnssh27y7.pages.dev/699
  • 1vnssh27y7.pages.dev/257
  • wstydliwe badania w szkolnym gabinecie